No i cóż mi zrobili?
Zaraz po operacji Ojciec Święty, któremu na jakiś czas zakazano mówić, napisał
na kartce: „No i cóż mi zrobili? Ja jednak zawsze jestem Totus Tuus (Cały
Twój)". Złożony chorobą, z rurką w szyi Papież cały czas służy Kościołowi.
Daje potężne świadectwo prawdzie, którą głosi od początku pontyfikatu - życie
choćby najsłabsze, najbardziej bolesne, jest święte.