Watykan współorganizatorem spotkania nt. dystrybucji żywności

W Rzymie odbywa się trzydniowe spotkanie będące przygotowaniem do oenzetowskiego szczytu na temat systemów dystrybucji żywności. W formie webinaru uczestniczą w nim rolnicy, badacze, przedsiębiorcy, politycy i przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego z całego świata. Reprezentowany jest także Watykan. Chodzi o wypracowanie dobrych praktyk umożliwiających lepszy dostęp do żywności dla wszystkich.

„70 procent zysków z globalnego handlu produktami rolnymi skoncentrowanych jest w rękach zaledwie kilku firm. Te nierówności uniemożliwiają przejście do zrównoważonych systemów żywnościowych” – mówi Radiu Watykańskiemu siostra Alessandra Smerilli, stojąca na czele watykańskiej  delegacji. Jak podkreśla, trwające spotkanie ma na celu wypracowanie lepszych praktyk dotyczących produkcji i dystrybucji żywności tak, by stawić czoło zarówno problemowi światowego głodu, jak i marnotrawienia żywności w krajach bogatych.

„Jesteśmy przekonani, że doświadczanie Stolicy Apostolskiej na tej płaszczyźnie może przyczynić się do realnej transformacji systemów żywnościowych” – podkreśla siostra Smerilli.

„Mamy do zaoferowania w tej dyskusji kilka ważnych informacji. Po pierwsze, prawo do pożywienia ma fundamentalne znaczenie dla ludzkiej godności. Każdy człowiek ma podstawowe prawo do życia i prawo do godnego zaspokojenia potrzeb życiowych. Nie możemy pozwolić, by tak wielu członków naszej wspólnej rodziny ludzkiej, kładło się spać głodnymi – mówi papieskiej rozgłośni siostra Smerilli. – Mamy dziś możliwość wyjścia z kryzysu Covid-19 lepszymi niż wcześniej, poprzez radykalne przekształcenie naszego obecnego systemu żywnościowego, tak aby stał się on zrównoważony pod względem środowiskowym, a jednocześnie zaspokajał potrzeby ludności świata w sposób sprawiedliwy i uczciwy. Ważne jest również, aby zachować zasoby dla obecnych i przyszłych pokoleń. W dzisiejszym świecie są trzy kluczowe czynniki powodujące głód: konflikty, Covid-19 i zmiany klimatyczne. Ich łączny niszczycielski wpływ na wszystkie etapy łańcucha dostaw żywności jest alarmujący. Oczywiście najcięższe skutki głodu dotkną tych, którzy już są bezbronni lub zostali przesiedleni w wyniku wojny, konfliktu, niepokojów społecznych i bezrobocia. Wzrost liczby głodujących ujawnia system, który nie działa. Nie możemy przymykać oczu na tę niesprawiedliwość. Stąd Papież Franciszek przypomina, że głód jest nie tylko tragedią, ale i hańbą; głód jest przestępstwem, gdyż jedzenie jest niezbywalnym prawem”.

Siostra Smerilli wskazuje, że popandemiczne prognozy nie napawają optymizmem. Szacuje się, że koronawirus podwoi na świecie liczbę głodujących. Stąd tak ważne są, jak mówi, działania bazujące na ekologii integralnej mogące pomóc w wypracowaniu bardziej sprawiedliwych i inkluzowych systemów podziału dostępnej na świecie żywności. 

*

Jednym z kluczowych elementów globalnej walki z głodem jest dowartościowanie rolników małorolnych. Trzeba im tylko pomóc, aby byli bardziej odporni na zmiany klimatyczne i kryzysy – to jeden z głównych wniosków z kończącego się dziś w Rzymie trzydniowego spotkania przed jesiennym oenzetowskim szczytem o wyżywieniu.

O wsparcie dla rodzimych systemów żywnościowych zabiegał m.in. pochodzący z Ghany prefekt watykańskiej Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka. Jego zdaniem tylko w ten sposób będzie można zwiększyć światową produkcję żywności o 50 proc., aby zapewnić dostawy dla ponad 9 mld ludzi, którzy do 2050 r. mają żyć na ziemi.

Kard. Peter Turkson podkreślił, że wymaga to nawiązania dialogu między nauką a ludnością autochtoniczną, zachowującą tradycyjny model rolnictwa. Z drugiej strony również międzynarodowa polityka publiczna musi docenić drobnych i tradycyjnych producentów rolnych jako kluczowych uczestników globalnego programu walki z głodem – powiedział afrykański purpurat.

Na potrzebę dowartościowania lokalnych systemów produkcji żywności wskazuje też wiceprezes Międzynarodowego Funduszu Rozwoju Rolnictwa IFAD. Jego zdaniem sektor ten potrzebuje natychmiastowego wsparcia i większego dostępu do finansowania. Trzeba uodpornić ten system na kryzysy i zmiany klimatyczne. Chodzi tu zarówno o zabezpieczenie dostawy nasion, jak i dostępu do rynków. Drobnych rolników trzeba wyposażyć w nasiona, które są bardziej odporne na zmiany klimatyczne, a zarazem trzeba im dostarczyć sprzęt, który pomoże im sobie radzić z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi – mówi papieskiej rozgłośni Dominik Ziller.

Drobni rolnic potrafią zwiększyć plony bez niszczenia ziemi

„Drobni rolnicy pokazują nam, że wszystko można zrobić inaczej. Wiedzą, jak zmaksymalizować plony ze swojej ziemi bez jej degradacji, częściowo dlatego, że wiedza ta była przekazywana w ich rodzinach od wieków. I z reguły działają bez chemii. Wiedzą, jak produkować żywność, i to zdrową żywność, w sposób naturalny, bez zanieczyszczania gleby, bez generowania zanieczyszczeń chemicznych – powiedział Radiu Watykańskiemu wiceprezes IFAD. - Jeśli chodzi o zmiany klimatyczne, to z pewnością należy zauważyć, że w dużej mierze są one również skutkiem konsumpcji mięsa. Szczególnie ważną rolę odgrywa oczywiście wołowina. Nie można zabronić drobnym rolnikom i innym podmiotom produkcji wołowiny, hodowli bydła. Białko jest również częścią zrównoważonej diety. Uważam jednak, że konsumenci na całym świecie są wezwani do zapewnienia, aby zrównoważona dieta była nie tylko zdrowa dla nich, ale również zgodna z globalną ochroną klimatu.“

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg