Kolejki ustawiają się do źródełka, z którego woda obmywa stopy Jana Pawła II na nowym pomniku papieża w Wadowicach - odnotowuje Super Express.
Ludzie wierzą w cudowną moc wody. Tymczasem została ona podłączona do pomnika z... wodociągu miejskiego - wyjaśnia SE.
Wadowice zawsze pełne były turystów. Ale od dnia, kiedy do pomnika Jana Pawła II podłączono wodę, miasteczko pęka w szwach. Każdy chce dotknąć wody obmywającej stopy papieża Polaka. Wieść o cudownej mocy źródełka obiegła cały kraj.
- Musiałam tu przyjechać. Wierzę w uzdrawiającą moc tej wody - przekonuje Helena Kajor z Kęt. - Ja też tak myślę - zapewnia Danuta Klecz. Dlatego tu przyjechałam. I to z daleka, bo aż z Gdańska.
- To wina mediów - mówi Stanisław Kotarba, prawa ręka burmistrza Wadowic. - Trąbią o nadprzyrodzonej mocy wody i ludzie w to wierzą. To przecież zwykła woda...
Najzwyczajniejsza. Bo podłączona wężem do pomnika ze studni tuż obok ratusza. A zrobiono to, bo postument papieża ładniej wtedy wygląda.
Pisze papież Franciszek w przedmowie do nowego studium na temat św. Piusa X.
Nienarodzone dziecko jest zawsze słabsze, nie może mówić za siebie i nie może niczego żądać.
Franciszek zatwierdził trzy dekrety Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.
Sąd wydały wyrok, że bezprawnie wydalili zakonnicę ze zgromadzenia.
„Życie. Moja historia w Historii”, dziś ma w Polsce swoją premierę.