Ojciec święty spotkał się w czwartek po południu z młodymi Wiecznego Miasta. Przygotowują się oni na obchodzony w Niedzielę Palmową w poszczególnych diecezjach XXI Światowy Dzień Młodzieży. W tym roku po raz pierwszy przewodniczy mu w Rzymie Benedykt XVI.
W improwizowanym dialogu pięcioro młodych zwróciło się do papieża z pytaniami. Odpowiadając na nie Benedykt XVI podkreślił konieczność odczytywania Pisma świętego w żywej relacji z Bogiem, nawiązując do wielkich mistrzów duchowości i we wspólnocie Kościoła. Mówił o miłości zagrożonej kulturą konsumistyczną i potrzeby odnowy ludzkiego serca, aby człowiek potrafił ofiarować siebie w darze.
Wskazał na wartość dyscypliny i wyrzeczenia oraz zaapelował o odwagę tworzenia oaz kultury katolickiej, w których człowiek stara się realizować Boży plan. Zdaniem papieża najważniejsze wyzwania stojące dziś przed Kościołem to uobecnianie Boga w naszym społeczeństwie i żywy apostolat. Benedykt XVI mówił o swoim powołaniu rodzącym się w konfrontacji z ateistycznym nazizmem i zafascynowaniu pięknem liturgii.
Odpowiadając na pytanie o możliwość pogodzenia nauki z wiarę podkreślił racjonalność świata stworzonego przez Boga, trudności związane z cierpieniem i złem oraz znaczenie prawdy, iż Bóg jest także miłością.
Spotkanie na placu św. Piotra na żywo transmitowała włoska telewizja RAI. Papież wraz z grupą młodych udał się po nim do Grot Watykańskich. Modlił się tam przy grobie Jana Pawła II. Benedykt XVI zachęcił młodzież do naśladowania żarliwej wiary swego poprzednika.
To dlatego codziennie trzeba "zasiewać ziarna pokoju" - podkreślił.
Pisze papież Franciszek w przedmowie do nowego studium na temat św. Piusa X.
Nienarodzone dziecko jest zawsze słabsze, nie może mówić za siebie i nie może niczego żądać.