Przeżyjmy to jeszcze raz

Mówił też o stawianiu sobie wysokich wymagań. Chyba dość ważne dziś, kiedy tak często chrześcijanie oglądają się na innych...

Mówił też o tym na Westerplatte. O obronie wartości. I że czasem, kiedy się walczy w ważne sprawy,  trzeba się zawziąć i nie ustąpić

Mówił też o potrzebie miłości. To wtedy, gdy przyjechał do nas po odzyskaniu niepodległości, a okazało się, ze zamiast życia wartościami rzuciliśmy się w wir konsumpcji, wymagania odstawiając na bok. 

Potrafił też z nami śpiewać i żartować.