Aborcja nigdy nie jest konieczna dla ratowania zdrowia matki – orzekli lekarze podczas międzynarodowego sympozjum w Dublinie, zorganizowanego przez irlandzki Komitet Zdrowia Matki.
Irlandzcy lekarze zaprotestowali w ten sposób przeciwko stygmatyzowaniu irlandzkiej służby zdrowia, którą niesłusznie oskarża się, że zaniedbuje zdrowie kobiet, ze względu na istniejący w tym kraju absolutny zakaz aborcji.
Zdaniem obradujących w Dublinie lekarzy różnych dziedzin należy rozróżnić między świadomie przeprowadzoną aborcją a terapią, która może zagrozić życiu dziecka. W ich przekonaniu Irlandia nie potrzebuje liberalizacji prawa aborcyjnego, gdyż kobieta i tak zawsze może tu liczyć na niezbędną terapię. Niekiedy może to zagrozić płodowi, często jednak dziecko wychodzi bez szwanku, nawet po chemioterapii.
W czasie sympozjum podkreślono, że Irlandia znajduje się dzisiaj pod silną presją przemysłu aborcyjnego, który chce przeforsować w tym kraju usuwanie ciąży pod pretekstem, że służy to zdrowiu kobiet. Silnym ciosem propagandowym był dla tego kraju wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który przed dwoma laty uznał, że Irlandia narusza prawa kobiet pod tym względem. Irlandzki Komitet Zdrowia Matki ubolewa nad stylem dyskusji o tak zwanej aborcji terapeutycznej. Nie uwzględnia ona rzeczywistego stanu wiedzy medycznej na ten temat.
Franciszek zatwierdził trzy dekrety Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.
Sąd wydały wyrok, że bezprawnie wydalili zakonnicę ze zgromadzenia.
„Życie. Moja historia w Historii”, dziś ma w Polsce swoją premierę.
Franciszek podkreślił, że każde żywe spotkanie z Jezusem pozwala nam mieć więcej życia.