Czy śpiewać kolędy wolno tylko za pozwoleniem policji? Tak, jeśli próbuje się to robić w Malezji, a konkretnie w miejscowości Klang w aglomeracji stołecznego Kuala Lumpur.
Tamtejsza policja wystosowała do dwóch miejscowych ośrodków duszpasterskich notę z żądaniem podania liczby i danych osobowych tych, którzy zamierzają wziąć udział w kolędowaniu. Zaznaczono przy tym, że tego typu inicjatywy wymagają uprzedniej autoryzacji władz.
Kościół katolicki uznał ten wymóg za biurokratyczną przesadę, która czyni z Malezji państwo policyjne. Po protestach chrześcijan ostatecznie władze wycofały się z tych restrykcji, opartych zresztą na rzeczywistych, choć mało przystających do realiów, wymogach prawnych. Ograniczają one w Malezji wolność prasy i zgromadzeń, a pochodzą jeszcze z lat 50. ub. wieku.
To dlatego codziennie trzeba "zasiewać ziarna pokoju" - podkreślił.
Pisze papież Franciszek w przedmowie do nowego studium na temat św. Piusa X.
Nienarodzone dziecko jest zawsze słabsze, nie może mówić za siebie i nie może niczego żądać.
Franciszek zatwierdził trzy dekrety Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.