W czasie dzisiejszej audiencji ogólnej (5 października) Benedykt XVI rozważał Psalm 23 „Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego”. Ojciec Święty zauważył, że obrazy z tego psalmu z ich bogactwem i głębią, towarzyszyły całej historii i doświadczeniu religijnemu ludu Izraela.
Jak podkreślił papież w szczególności postać pasterza przywołuje początkowy czas wyjścia z Egiptu. Długą podróż przez pustynię, jak stado prowadzone przez Boskiego Pasterza.
TŁUMACZENIE:
„Następnie po niewoli babilońskiej, jakby po nowym wyjściu, Izrael zostaje przyprowadzony do domu, jak zaginiona i odnaleziona owca, prowadzona przez Boga na obfite pastwiska i odnajduje pełnię znaczenia.”
Benedykt XVI stwierdził, iż to Jezus jest Dobrym Pasterzem, to w Nim cała moc naszego psalmu osiągnie dopełnienie.
Streszczenie katechezy po polsku odczytał ks. prałat Sławomir Nasiorowski z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej:
„`Pan jest moim pasterzem nie brak mi niczego`. Tymi słowami rozpoczyna się piękna starotestamentalna modlitwa zawarta w Psalmie 23, która była tematem dzisiejszej katechezy Ojca Świętego. Autor Psalmu przedstawia dobrze znaną w czasach Starego Testamentu scenerię życia pasterskiego. Pasterz, który zna swoje owce troszczy się o nie i woła po imieniu. Prowadzi je pewną ręką na obfite pastwiska, gwarantuje im dobrobyt i bezpieczeństwo. Ten obraz w słowach psalmisty staje się modlitwą, która ukazuje właściwą relację człowieka wobec Boga. To Bóg jest pasterzem, który gromadzi swój lud, troszczy się o niego, ustawicznie z nim przebywa, prowadzi, karmi i umacnia. Jest gwarantem pokoju i bezpieczeństwa człowieka, także w chwilach przeciwności i zagrożenia ze strony zła. Domaga się wierności i zapowiada nagrodę. Będzie nią uczta zapowiadana przez Boga dla sprawiedliwych i perspektywa zamieszkania w domu Bożym. Figura pasterza wiodącego owce tak bliska tradycji narodu wybranego znalazła swoje wyjaśnienie w osobie Chrystusa Bożego Syna. On Dobry Pasterz najlepiej zna swoje owce, poszukuje zaginionych, daje za nie swoje życie na krzyżu. Jest dla nich drogą, prawdą i życiem, umacnia je swoim ciałem i krwią, zaprasza na ucztę mesjańską w niebie. Niech słowa rozważanej dzisiaj modlitwy będą i dla nas okazją do umocnienia naszej ufności wobec Boga i zawierzenia Mu całego życia.”
Pełny tekst znajdziesz TUTAJ
Na zakończenie Ojciec Święty zachęcał, by odnowić nasze zaufanie do Boga, oddając się całkowicie w Jego ręce. Jednocześnie prosić z wiarą, aby Bóg udzielał nam zawsze zdolności kroczenia Jego ścieżkami, jak owce uległe i posłuszne, aby zaprosił nas do swojego domu, jego stołu, i doprowadził do spokojnych wód, abyśmy przyjmując dar jego ducha, mogli pić, z jego źródeł, ze źródeł wody żywej, tryskającej ku życiu wiecznemu.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".