Wczoraj wieczorem koncertem w kościele kolegium cmentarza niemieckiego w Watykanie rozpoczęły się obchody pierwszej rocznicy śmierci Benedykta XVI.
To właśnie w tym kolegium zamieszkał kard. Joseph Ratzinger, gdy w 1982 r. przybył do Watykanu i z nominacji Jana Pawła II został prefektem Kongregacji Nauki Wiary. Potem przez 23 lata co czwartek sprawował tam poranną Eucharystię.
Jak ujawnił rektor kolegium ks. Konrad Bestle, zmarły Papież był bardzo przywiązany do tego kościoła, ponieważ wznosi się na miejscu dawnego cyrku Nerona, gdzie wielu pierwszych chrześcijan poniosło męczeńską śmierć.
Koncert w wykonaniu orkiestry symfonicznej z regionu Wenecji zorganizowała Fundacja Josepha Ratzingera, pamiętając o wielkim zamiłowaniu Benedykta XVI do muzyki. Jak przypomniał sekretarz fundacji prof. Pierluca Azzaro niewielu papieży tak bardzo ceniło i rozumiało muzykę jak Benedykt XVI. Obszernie zacytował on przemówienie zmarłego papieża o trzech źródłach muzyki. Zostało ono wygłoszone w 2015 r. z okazji przyznania Papieżowi Seniorowi doktoratu honoris causa Akademii Muzycznej i Uniwersytatu Jana Pawła II w Krakowie. Oto cytowany przez prof. Azzaro fragment.
Benedykt XVI: Trzy źródła muzyki
Koncert w kolegium cmentarza niemieckiego w Watykanie rozpoczął obchody pierwszej rocznicy śmierci Benedykta XVI. 30 i 31 grudnia w tym samym kolegium odbędzie się międzynarodowa konferencja poświęcona nauczaniu i dziedzictwu zmarłego papieża. Obecni będą przyjaciele i znawcy jego nauczania, m. in. ks. Federico Lombardi oraz kard. Gerhard L. Müller. 31 grudnia przy ołtarzu katedry w Bazylice św. Piotra o godzinie 8 rano Mszę św. będzie sprawował abp Georg Gänswein, osobisty sekretarz Benedykta XVI. Następnie w kolegium cmentarza niemieckiego podzieli się wspomnieniami z ostatnich lat życia zmarłego Papieża.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.