W zbyt wielu miejscach i sytuacjach kobiety są spychane na dalszy plan, są uważane za „gorsze”, jak przedmioty – pisze papież w przesłaniu wystosowanym w związku z narodową kampanią przeciwko przemocy wobec kobiet zorganizowaną przez włoską rozgłośnię publiczną RAI Radio 1 oraz Dom dla Skrzywdzonych Kobiet. „Jeśli osoba zostaje zredukowana do rzeczy, to jej godność nie jest już uznawana, jest uważana jedynie za własność, którą można rozporządzać we wszystkim” – podkreśla Franciszek.
Papież z bólem przypomina, że dramat przemocy wciąż dotyka wielu kobiet: „Jak wiele z nich jest maltretowanych, wykorzystywanych, zniewolonych; pada ofiarami arogancji tych, którzy myślą, że mogą rozporządzać ich ciałami i życiem, jest zmuszonych do poddania się żądzy mężczyzn”.
Niestety globalne media pełnią w tej kwestii dwuznaczną rolę. „Z jednej strony rozpowszechniają szacunek i promocję kobiet; ale z drugiej strony nieustannie przekazują wiadomości naznaczone hedonizmem i konsumpcjonizmem” – wskazuje papież. W tym ostatnim przypadku, promuje się model zarówno kobiety jak i mężczyzny, w którym ważne są sukcesy, rywalizacja i umiejętność przyciągania innych, by ich zdominować.
„Ale tam, gdzie jest dominacja, jest nadużycie!” – zaznacza Franciszek, wyjaśniając, że miłość nie pragnie więźniów, lecz obdarowuje wolnością, tak by w pełni widoczna stała się godność. Ojciec Święty wzywa do kształtowania odpowiedniej edukacji, tak by szerzyć sprawiedliwe i zrównoważone formy relacji, oparte na szacunku dla drugiego. „Z serca i ciała kobiety przyszło na świat zbawienie; to, jak traktujemy kobiety, we wszystkich ich wymiarach, ujawnia nasz stopień człowieczeństwa” – konkluduje Franciszek.
Wizyta w tym kraju, w którym nie był nigdy żaden papież, była marzeniem Franciszka.
Papież przyjął działaczy, którzy przed rokiem zorganizowali "Arenę Pokoju".
Przez 12 lat pontyfikatu Franciszek nigdy nie był tam na urlopie.
Realizowany jest tam eko-projekt inspirowany encykliką Franciszka "Laudato si' ".
Musimy pamiętać, że to obecny wśród nas Zmartwychwstały Chrystus chroni i prowadzi Kościół.
Prace trwały około dwóch tygodni, a ich efektem jest wyjątkowe dzieło sztuki ogrodniczej.