Papież: wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami, wielką rodziną Jezusa

Papież przyjął na audiencji pielgrzymów z Asti, miejscowości w regionie Piemontu, którą odwiedził w listopadzie ubiegłego roku. Był do dla niego powrót do korzeni, z których pochodzi rodzina jego ojca. Franciszek dodał, że półtora dnia pobytu w tym mieście było dla niego pocieszeniem i doznaniem wielkiego ludzkiego ciepła.

Stanowiło to prawdziwie rodzinne przeżycie w szerokim tego słowa znaczeniu: spotkanie z rodziną pochodzenia, z korzeniami, z krewnymi oraz ze wspólnotą Kościoła lokalnego.

Ojciec Święty w swojej refleksji zatrzymał się nad rozumieniem słowa „rodzina”, ponieważ zmieniło ono swój sens poprzez nauczanie i przykład życia Jezusa z Nazaretu. Franciszek podkreślił, że odnowił On rozumienie rodziny i przekształcił jej znaczenie, nazywając nas wszystkich braćmi i siostrami. To nowa rzeczywistość przemieniona przez Jezusa, łącząca silniej niż więzy krwi.

Papież: rodzina Jezusa „zakwasza” życie całej wspólnoty

„Jego miłość przemienia rodzinę, uwalnia ją od mechanizmu egoizmu, który wynika z ludzkiej kondycji i z grzechu, wyzwala ją i wzbogaca o nową więź, jeszcze silniejszą, ale wolną, nie zdominowaną przez interesy i związki pokrewieństwa, ale ożywioną wdzięcznością, szacunkiem i wzajemną służbą. Korzenie są ważne! Dziękujemy Bogu za dar życia i za tych, którzy nam je przekazali. Ale przede wszystkim dziękujemy, ponieważ Jezus Chrystus powołał nas do bycia częścią swojej rodziny. W niej liczy się przede wszystkim pełnienie woli Ojca, który jest w niebie – podkreślił Papież. - Ta nowa rodzina Jezusa, nadaje nowe znaczenie relacjom rodzinnym - między małżonkami, między rodzicami i dziećmi, między rodzeństwem - jednocześnie «zakwasza» życie wspólnoty kościelnej i cywilnej. Sprawia, że wzrasta bezinteresowność, szacunek, akceptacja i inne wartości ludzkie.“

Przeczytaj:  Ks. Newton: ekumenizm uprzejmości to nie jedność, o którą modlił się Jezus

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg