Papież Franciszek, zwracając się do Polaków podczas środowej audiencji generalnej wyraził pragnienie, by świadectwo polskich męczenników pobudzało "do odwagi i ofiarności w służbie Bogu i braciom". W ten sposób nawiązał do Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego w czasie II wojny światowej, który będzie obchodzony w sobotę.
Zwracając się do Polaków papież powiedział: "Już za kilka dni w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu będziecie obchodzić Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego w czasie II wojny światowej".
"Życzę, by świadectwo polskich męczenników pobudzało kapłanów, osoby konsekrowane, wiernych świeckich, a szczególnie młodzież, do odwagi i ofiarności w służbie Bogu i braciom" - dodał Franciszek.
W katechezie na temat świadków gorliwości apostolskiej papież mówił o świadectwie mniszek i mnichów. Jak stwierdził, "ich modlitwa jest tlenem dla wszystkich, niewidzialną siłą, która podtrzymuje misję".
Papież wskazał przykład ormiańskiego mnicha świętego Grzegorza z Nareku, Doktora Kościoła, który żył około roku tysięcznego. Zauważył, że najbardziej uderza w nim uniwersalna solidarność: "błaga Boga o miłosierdzie, wychodząc od ludzkich nędz, których nie widzi u innych, lecz przede wszystkim w sobie samym", "prosi o przebaczenie i uzdrowienie, nawet dla nieprzyjaciół".
W czasie audiencji na placu Świętego Piotra Franciszek prosił wiernych, by nie zapominali modlić się za "udręczoną Ukrainę".
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.