„Niech wszyscy święci męczennicy i męczennice będą ziarnami pokoju i pojednania między narodami dla świata bardziej ludzkiego i braterskiego” - powiedział Papież podczas audiencji ogólnej. F
Franciszek podjął refleksję nad szczególną formą zapału apostolskiego, której świadectwo dali męczennicy. W ich gronie są mężczyźni i kobiety każdego wieku, języka i narodu. Pojęcie „męczennik” w okresie prześladowań Kościoła zaczęto stosować na określenie tego, kto dał świadectwo aż do przelania krwi.
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że męczenników nie należy postrzegać jako „bohaterów” działających w pojedynkę, ale jako dojrzałe owoce winnicy Pańskiej, którą jest Kościół. Chrześcijanie, uczestnicząc gorliwie w sprawowaniu Eucharystii, byli prowadzeni przez Ducha Świętego do budowania swojego życia na tajemnicy miłości, to znaczy na prawdzie, że Jezus oddał za nich swoje życie, a zatem i oni mogą oraz powinni oddawać swoje życie za Niego i za braci. Św. Augustyn, wskazując na postać św. Wawrzyńca, podkreślał dynamikę wdzięczności i bezinteresownego odwzajemnienia daru. To zawsze był duchowy dynamizm, który ożywiał męczenników. Męczennicy miłują Chrystusa w swoim życiu i naśladują go w swojej śmierci.
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że chociaż nieliczni spośród chrześcijan są wezwani do męczeństwa, to wszyscy powinni być gotowi do wyznawania Chrystusa wobec ludzi i iść za Nim drogą krzyża pośród prześladowań, których nigdy nie brakuje Kościołowi. Każdy chrześcijanin jest powołany do świadectwa życia, nawet jeśli nie dochodzi do przelania krwi, czyniąc z siebie dar dla Boga i dla braci, i tym samym naśladując Jezusa. Franciszek przypomniał współczesne świadectwo z Jemenu będącego ziemią męczeńską, zranioną straszliwą, zapomnianą wojną, która spowodowała wiele ofiar i nadal przynosi cierpienie, szczególnie dzieciom. Na tej ziemi pojawiły się jaśniejące świadectwa wiary Sióstr Misjonarek Miłości, które do dzisiaj są obecne w tym kraju, gdzie udzielają pomocy chorym, niepełnosprawnym i osobom starszym.
„W lipcu 1998 roku siostra Aletta, siostra Zelia i siostra Michaela, wracając do domu po Mszy świętej, zostały zabite przez fanatyka, ponieważ były chrześcijankami. Ostatnio, krótko po rozpoczęciu trwającego wciąż konfliktu, w marcu 2016 r., siostra Anzelma, siostra Marguerite, siostra Reginette i siostra Judith zostały zamordowane wraz z kilkoma osobami świeckimi, które pomagały im w pracy charytatywnej pośród ostatnich. To są męczennicy naszych czasów. Wśród tych zamordowanych osób świeckich, oprócz chrześcijan, byli pracujący z siostrami muzułmanie. Porusza nas to, jak świadectwo krwi może zjednoczyć osoby różnych religii – zaznaczył Papież. - Nigdy nie wolno zabijać w imię Boga, bo dla Niego wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami. Ale razem możemy oddać życie za innych.“
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.