Papież: otwórzmy serca dla „opuszczonych chrystusów”

Jezus nigdy nie jest przerażony naszymi słabościami.

Wielki Piątek to dzień męki i śmierci Chrystusa. Papież Franciszek przewodniczy Liturgii w Bazylice św. Piotra oraz Drodze Krzyżowej w Koloseum. W refleksji opublikowanej na Twitterze napisał, że Pan na krzyżu nie poddaje się rozpaczy, ale modli się i powierza się Ojcu. W opuszczeniu nadal kocha i przebacza swoim oprawcom. Jezus opuszczony prosi nas, abyśmy mieli oczy i serce otwarte dla wielu „opuszczonych chrystusów”. Papież spotkał ich wczoraj m.in. w rzymskim więzieniu dla młodocianych.

Ojciec Święty przypomniał, że Jezus nadal cierpi w naszym świecie w wielu ludziach odrzuconych i poniewieranych. Zwycięża jednak w sobie całe zło świata i ze śmierci wyprowadza życie, które w każdym może się odrodzić.

„Jezus nigdy nie jest przerażony naszymi słabościami, nie jest przerażony, bo już zapłacił, chce nam tylko towarzyszyć, chce nas wziąć za rękę, aby życie nie było dla nas takie trudne – zaznaczył Papież. – W społeczeństwie widzimy, jak wielu ludzi wykorzystuje innych, jak wielu ludzi jest zepchniętych do narożnika i nie może się wydostać. Ile niesprawiedliwości, ile osób bez pracy, ile osób, które pracują i dostają połowę wynagrodzenia, ile osób, które nie mają pieniędzy na lekarstwa, ile rozbitych rodzin, tyle złych rzeczy... Jezus mnie zbawił, a ja mam teraz ten problem. Ale to minie, Pan jest zawsze obok ciebie, nigdy cię nie opuszcza, nigdy. Pomyślcie o tym.“

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama