Papież Franciszek opuścił w sobotę rzymską klinikę Gemelli i wraca do Watykanu.
Przy bramie szpitala Ojciec Święty wyszedł z samochodu i rozmawiał z dziennikarzami. Jest w dobrej formie. W klinice był od środy z powodu zapalenia oskrzeli.
Franciszek potwierdził w rozmowie z dziennikarzami, że będzie przewodniczyć Mszy w Niedzielę Palmową na placu Świętego Piotra. Pytany o to, jak się czuje, zażartował: "Wciąż żyję".
"Dziękuję za waszą pracę, za informowanie ludzi, to piękna praca" - powiedział papież dziennikarzom. "Wiem - dodał - że niektórzy z was spędzili tu noc".
Wyjaśnił, że w środę po audiencji generalnej źle się poczuł. "Ale nie bałem się" - dodał.
Franciszek opuszcza Klinikę Gemelli pic.twitter.com/SanqsX0Ngp
— Radio Watykańskie 🇻🇦 (@rwatykanskie) 1 kwietnia 2023
Franciszek nie wrócił od razu do Watykanu, ale prosto z kliniki Gemelli pojechał do bazyliki Matki Bożej Większej, gdzie zawsze modli się w ważnych momentach swego pontyfikatu. Po modlitwie udał się do Watykanu.
Zanim papież wjechał przez bramę do Watykanu, zatrzymał się i rozmawiał z dziennikarzami i policjantami, którzy tam patrolują okolicę. Policjantom wręczył wielkanocne czekoladowe jajka.
Franciszek podziękował wszystkim za bliskość oraz modlitwę w czasie choroby, a także wyraził podziw dla osób pracujących w szpitalu.
Dziękuję wszystkim za bliskość i modlitwę. Zawierzam Maryi chorych, zwłaszcza najmniejszych, jak ci, których spotkałem na oddziale onkologii Polikliniki Gemelli. Módlmy się za cierpiących po śmierci bliskich oraz za ludzi pracujących w szpitalu. To wymaga heroizmu. Podziwiam ich. pic.twitter.com/H73PbcX53R
— Papież Franciszek (@Pontifex_pl) 1 kwietnia 2023
Komunikat dyrektora Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej Matteo Bruniego:
"Dzisiejszego poranka, 1 kwietnia, papież Franciszek został wypisany z Polikliniki Uniwersyteckiej A. Gemelli. Przed opuszczeniem kompleksu budynków, Ojciec Święty pozdrowił rektora Uniwersytetu Katolickiego [Najświętszego Serca - przyp. KAI], Franca Anelliego wraz z jego najbliższymi współpracownikami: dyrektorem generalnym polikliniki Markiem Elefantim, głównym asystentem kościelnym Uniwersytetu Katolickiego bp. Claudio Giuliodorim oraz zespołem lekarzy i pracowników medycznych, którzy towarzyszyli mu w minionych dniach. Opuszczając poliklinikę, papież Franciszek wysiadł z samochodu i pozdrowił obecne [na miejscu - przyp. KAI] osoby. Przytulił parę rodziców, którzy wczorajszej nocy stracili córkę i zatrzymał się na wspólnej modlitwie z nimi".
Czytaj także:
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.