Papież Franciszek wyznał, że lekarz zabrania mu na razie podróży do Kijowa, a także do Moskwy, dokąd również chciałby pojechać. W wywiadzie dla stacji Tvi/CNN Portugal zapewnił zarazem: "Wizyta jest w powietrzu. Jeszcze nie wiem".
W wywiadzie telewizyjnym, który w całości zostanie nadany w poniedziałek wieczorem, papież odniósł się do kwestii podróży do Kijowa, która kilka tygodni temu wydawała się bardziej prawdopodobna, być może także przed podróżą do Kazachstanu w połowie września.
"Rozmawiam z nimi" - dodał papież zapowiadając kolejną rozmowę z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. "Zobaczymy" - podkreślił, cytowany w ogłoszonych przez telewizję fragmentach wywiadu.
Franciszek stwierdził, że nie pojedzie nigdzie przed swoją wizytą w Kazachstanie.
"Teraz nie mogę pojechać, bo po podróży do Kanady odnowiły mi się problemy z kolanem, a lekarz mi zabronił: +nie możesz jechać do Kazachstanu+" - ujawnił papież.
"Jestem w kontakcie telefonicznym. Robię to, co mogę" - dodał.
"Coś można zrobić. Towarzyszę z bólem i moimi modlitwami"- zaznaczył papież i przyznał: "Sytuacja jest naprawdę tragiczna".
Przypomniał, że jego wysłannicy byli w Ukrainie. Jak ocenił, "moja obecność tam jest silna".
Aktualizujemy na bieżąco: Nasza relacja z wojny na Ukrainie
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.
Na portalu Vatican News w 53 językach, w tym w języku migowym.