Papież Franciszek przyjął w Watykanie przedstawicieli włoskiej Fundacji Dom Ducha i Sztuki. Zajmuje się ona pomocą osobom ubogim i zmarginalizowanym poprzez angażowanie ich w szeroko rozumiane projekty artystyczne. Celem jest przywrócenie godności wykluczonym poprzez odkrywanie ich talentów i dawanie im możliwości ich zaprezentowania.
W projekty zaangażowani są głównie więźniowe włoskich zakładów karnych, samotne matki, uchodźcy i osoby niepełnosprawne. Organizacja prowadzi działalność w Europie, Indiach, Afryce, Ameryce Południowej i na Bliskim Wschodzie. W jej ramach powstał m.in. projekt „Skrzypce Morza”. To warsztat lutniczy produkujący instrumenty muzyczne, wykonane z drewna pozyskanego z rozbitych łodzi migrantów, wyrzuconych przez morze na brzegi Lampedusy. Fundacja stworzyła także pracownie krawiecką oraz manufakturę zajmującą się produkcją wina mszalnego i hostii.
Podczas spotkania z wolontariuszami i podopiecznymi fundacji Papież Franciszek określił jej działania jako ewangeliczne i budzące nadzieję.
„Dziękuję wam wszystkim, ponieważ jesteście ziarnem nadziei. Dzięki wsparciu Fundacji Dom Ducha i Sztuki wysyłacie światu sygnały przeciwstawiające się kulturze odrzucenia, która niestety jest obecnie szeroko rozpowszechniona. Staracie się budować z «odrzuconych kamieni» dom, w którym panuje klimat przyjaźni społecznej i braterstwa – powiedział Papież Franciszek. – Wiem, że nie jest wam łatwo i że wasze życie nie jest usłane różami… Każdy z nas ma swoje ograniczenia, błędy i grzechy. Pamiętajcie jednak, że Boże Miłosierdzie jest zawsze większe od naszych słabości i jeśli akceptujemy siebie nawzajem jako braci i siostry, On nam przebacza i pomaga iść dalej.“
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.