Papież Franciszek upamiętnił ofiary straszliwej eksplozji, do której przed rokiem doszło w porcie w Bejrucie. Wspomniał rannych oraz tych, którzy stracili domy i pracę, a wielu, jak podkreślił, straciło iluzję życia. Ojciec Święty zaapelował też do wspólnoty międzynarodowej o konkretną pomoc w odbudowie Libanu.
O wstrząsającej tragedii sprzed roku Papież mówił na zakończenie audiencji ogólnej w Watykanie. Podkreślił, że los Libańczyków jest mu bardzo drogi i wciąż myśli o podróży do tego kraju. Wspomniał też o dniu modlitwy i refleksji poświęconej Libanowi, jaki z jego inicjatywy, 1 lipca, odbył się Watykanie. Został on zorganizowany w związku z poważnym kryzysem, w jakim znalazł się ten kraj.
„Wraz z chrześcijańskimi przywódcami religijnymi podjęliśmy aspiracje i oczekiwania narodu libańskiego, zmęczonego i rozczarowanego, i prosiliśmy Boga o światło nadziei dla przezwyciężenia tego ciężkiego kryzysu – mówił w swym apelu Franciszek. – Dziś zwracam się także do wspólnoty międzynarodowej, prosząc ją, by poprzez konkretne gesty pomogła Libanowi wejść na drogę «zmartwychwstania». Nie tylko za pomocą słów, ale konkretnych gestów. Mam nadzieję, że w tym sensie okaże się owocna odbywająca się właśnie konferencja, promowana przez Francję i Organizację Narodów Zjednoczonych. Drodzy Libańczycy, moje pragnienie odwiedzenia was jest wielkie i nigdy nie przestaję się za was modlić, prosząc, aby Liban znów stał się przesłaniem braterstwa oraz przesłaniem pokoju dla całego Bliskiego Wschodu.“
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.