Tradycja szczepień inicjowanych przez papieży sięga 200 lat. Zapoczątkował ją w 1822 roku Papież Pius VII promując obowiązkowe szczepienia przeciwko ospie wietrznej na terenie Państwa Kościelnego.
Jego następca, Leon XII w 1924 roku zniósł nakaz szczepienia, ale zachował jego darmowość dla tych, którzy dobrowolnie zdecydują się je przyjąć. Papież Grzegorz XVI powołał do życia w 1834 roku Kongregację ds. Zdrowia i wprowadził obowiązkowe szczepienia w więzieniach Państwa Kościelnego. Ubodzy, którzy dobrowolnie decydowali się na zaszczepienie za czasów Papieża Piusa IX, otrzymywali w darze drobną nagrodę pieniężną.
Jałmużnik papieski, kard. Konrad Krajewski, wyznał Radiu Watykańskiemu, że w inicjatywie szczepień towarzyszą mu szczególnie słowa z Listu św. Jakuba: „Kto może dobrze czynić, a nie czyni, grzeszy”. W tym duchu wyraża się również inicjatywa tzw. „szczepionki zawieszonej” – która zostaje darowana pojedynczej osobie albo przekazana najbardziej cierpiącym regionom świata.
„Pomyśleliśmy w ten sposób, że ci, którzy są już zaszczepieni mogą pomóc tym, którzy w jakiś sposób nie mają prawa ani możliwości bycia zaszczepionymi. Ogłosiliśmy akcję pomocy poprzez tzw. «vaccino sospeso», czyli jakby darowaną szczepionkę. Przychodzą wpłaty na konto Ojca Świętego, od 5-10 euro po 5 tys.“ - relacjonuje kardynał. „To szczepienie na Watykanie jest bardzo konkretne, ale też jest pokazaniem, że ci ludzie nie mogą być wykluczeni, że oni są także częścią naszego społeczeństwa i również należą do Kościoła, więc musimy się nimi zająć.“ - dodał.
Kard. Krajewski przypomniał, że dwa tygodnie temu wysłano z Watykanu do Syrii prawie 350 tys. euro na szczepienia, które organizuje na miejscu Kościół. Na konto Urzędu Dobroczynności Ojca Świętego wpłynęło do tej pory ok. miliona euro. Jałmużnik Papieski troszczy się o to, aby jak najszybciej stawało się ono puste, a pieniądze były przekazywane dla najbardziej potrzebujących.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.