O pontyfikacie Benedykta XVI, kryzysie Kościoła, ekumenizmie i nowej apologetyce mówi kard. William Levada, prefekt Kongregacji Doktryny Wiary.
W związku z możliwością przyjęcia niektórych anglikanów do jedności z Rzymem, powiedział Ksiądz Kardynał, że „celem ekumenizmu jest jedność z Kościołem katolickim”. To może być trudne dla tych, którzy widzą cel ekumenizmu raczej we wspólnym podążaniu do jedności, a nie w konwersji na katolicyzm. Czy coś się zmieniło w rozumieniu ekumenizmu przez Kościół katolicki?
– To nie jest sytuacja albo-albo. Ekumenizm ma za cel jedność wiary, która jest niemożliwa bez pojednanej wspólnoty w działaniu i w miłości. Słowa Jezusa „aby byli jedno” i założenie Kościoła jako wspólnoty uczniów każe postrzegać każdy podział czy herezję jako ranę w jedności. Rany nie zostały zadane Kościołowi przez dzisiejszych wyznawców protestantyzmu czy prawosławia. Oni odziedziczyli swoją wiarę od poprzednich pokoleń. Ale rany w Ciele Chrystusa, którym jest Kościół, istnieją. Zaproszenie do jedności oznacza zawsze wezwanie do nawrócenia. W naszym chrześcijańskim życiu wszyscy jesteśmy stale wezwani do nawrócenia. Ale pomysł, żeby nie szukać konkretnej jedności, zgodnie z nakazem Jezusa, którym Kościół żył przez 20 wieków pomimo podziału, jest czymś błędnym. Nazwałbym to nie całkiem jasnym podejściem do ekumenizmu. Chodzi mi o takie ujęcie, gdzie postawa ekumeniczna oznacza po prostu bycie w dialogu. Dialog ma swój cel. Musimy pamiętać, że dialog ekumeniczny, zgodnie z wolą Jezusa, ma na celu wiarygodne przepowiadanie Ewangelii. „Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty mnie posłał” (J 17,23), mówi Jezus. To jest ta jedność, o którą chodzi. Budowanie tej jedności może mieć różne etapy. W odniesieniu do anglikanów Benedykt XVI w konstytucji apostolskiej „Anglicanorum coetibus” odpowiedział na prośby niektórych wiernych wspólnoty anglikańskiej, którzy stwierdzili, że w swoim Kościele nie widzą już wiary, którą sami wyznają i którą chcieliby praktykować. Dlatego papież zaoferował im możliwość wejścia do Kościoła katolickiego i życia w wierze, którą i tak wyznawali, z zachowaniem swoich tradycji w duchowości i liturgii.
Kard. William Levada ma 74 lata, 49 lat kapłaństwa. Jest Amerykaninem. W 1983 roku został biskupem pomocniczym Los Angeles, w latach 1986–1995 był biskupem diecezjalnym w Portland, od 1995 do 2005 arcybiskupem San Francisco. W 2005 Benedykt XVI mianował go prefektem Kongregacji Nauki Wiary, najważniejszej rzymskiej dykasterii. W 2006 został kardynałem.
Wywiad przeprowadzono 21 X br. na KUL podczas międzynarodowego sympozjum „Biblia a moralność”, dzięki uprzejmości jego organizatorów. Tłumaczenie: ks. Tomasz Jaklewicz i Marta Kuźmicz
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.