Wizyta Benedykta XVI w Barcelonie będzie kosztowała 700 tys. euro, przyniesie jednak 28,9 mln euro zysku – ogłosiły władze stolicy Katalonii. Papież odwiedzi to miasto w dniach 6-7 listopada, by dokonać konsekracji słynnego kościoła Świętej Rodziny, wzniesionego według projektu Antonio Gaudiego.
Zysk wygeneruje głównie ok. 400 tys. turystów, którzy przybędą do Barcelony w związku z wizytą Ojca Świętego. Opłaty za ich noclegi, wyżywienie, transport i zakupy mają wynieść – według szacunków władz miasta – 25,2 mln euro.
Na 4,6 mln euro wyceniono reklamę miasta (tyle kosztowałaby telewizyjna kampania reklamowa, docierająca do takiej samej liczby odbiorców, co relacje z papieskiej wizyty, czyli ok. 18 proc. ludności świata).
Po stronie wydatków z kasy miasta i regionu są: organizacja centrum prasowego dla dziennikarzy relacjonujących wizytę Benedykta XVI (ok. 350 tys. euro), koszty logistyki i zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom spotkań z Ojcem Świętym (do 350 tys. euro).
Oprócz tego archidiecezja barcelońska musi ponieść koszty organizacji konsekracji Sagrada Familia (500-600 tys. euro – dotychczas zebrano od wiernych 300 tys.). Obejmują one m.in. instalację telebimów i miejsc siedzących przed świątynią.
Poprzednim papieżem, który odwiedził Barcelonę był w 1982 r. Jan Paweł II.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.