Żaden papież w historii nie udzielił tak wielu wywiadów co Franciszek, a jego podniebne konferencje prasowe biją rekordy popularności. W kontaktach z dziennikarzami złamał on obowiązujący „protokół nieufności”.
Przez dziesięciolecia polityka informacyjna Stolicy Apostolskiej była bardzo oszczędna. Najczęstszą odpowiedzią, jaką słyszeli dziennikarze, było „no comment”. Jeszcze w latach 70. nieliczne komunikaty dyrektor Biura Prasowego ks. Romeo Panciroli przekazywał dziennikarzom, wchodząc na stół i klaskaniem w dłonie zmuszając ich do uwagi. Informacje często były tak nieświeże, że nadawały się jedynie do miesięczników. Ówcześni watykaniści (dziennikarze specjalizujący się w tematyce Watykanu i papiestwa) polowali więc na newsy pod drzwiami redakcji dziennika „L’Osservatore Romano” i na korytarzach watykańskich urzędów. To rodziło wiele plotek i sprzecznych ze sobą doniesień.
Dostępne jest 29% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W każdym systemie mafijnym biedni są materiałem jednorazowego użytku,
Papież ponownie zwraca uwagę na katastrofę humanitarną, jaka rozgrywa się w dżungli Darién
Mówiąc też o trwających konfliktach, prosił o wysiłki na rzecz negocjacji, by zakończyć wojny.