Kościół powołany jest do pełnienia władzy, która jest służbą, nie mocą własną, lecz w imię Jezusa Chrystusa – przypomniał o tym Benedykt XVI w katechezie podczas audiencji ogólnej 26 maja, poświęconej posłudze rządzenia w Kościele. Podkreślił, że nie ma sprzeczności między wymiarem wspólnotowym a hierarchicznym Kościoła. Był to dalszy ciąg nauk związanych z Rokiem Kapłańskim, a poświęconych misji uświęcającej i nauczycielskiej kapłana.
Rozumiemy zatem, że wspólnota i hierarchia nie są względem siebie sprzeczne, ale wzajemnie od siebie zależą. Razem są jednością (wspólnota hierarchiczna). Pasterz jest więc tym, kto prowadzi i strzeże owczarni, niekiedy uniemożliwiając jej rozpraszanie. Poza wyraźną i jasną wizją nadprzyrodzoną nie można zrozumieć właściwego kapłanom zadania kierowania. Wspierane zaś prawdziwym umiłowaniem zbawienia każdego wiernego, jest ono szczególnie cenne i niezbędne także w naszych czasach. Jeśli celem jest niesienie orędzia Chrystusa i doprowadzenie ludzi do zbawczego spotkanie z Nim, aby mieli życie, zadanie przewodzenia jawi się jako służba przeżywana w całkowitym daniu siebie, by zbudować owczarnię w prawdzie i świętości, często idąc pod prąd i pamiętając o tym, że ten, kto jest największy, ma być jako najmniejszy, a przełożony jako sługa (por. Lumen gentium, 27).
Skąd może dziś kapłan czerpać siłę do takiego wypełniania swojej posługi, w pełnej wierności Chrystusowi i Kościołowi, poświęcając się całkowicie owczarni? Jest tylko jedna odpowiedź: w Chrystusie Panu. Jezusowy sposób kierowania to nie panowanie, ale pokorna i pełna miłości służba obmywania stóp, a królowanie Chrystusa nad wszechświatem nie jest triumfem ziemskim, ale znajduje swe uwieńczenie na drzewie Krzyża, które staje się sądem nad światem i punktem odniesienia dla pełnienia władzy, aby była ona prawdziwym wyrazem miłości duszpasterskiej. Święci, a wśród nich św. Jan Maria Vianney, zadanie troski o powierzoną im cząstkę Ludu Bożego wypełniali z miłością i ofiarnością, ukazując, że są także ludźmi mocnymi i zdecydowanymi. A jedynym ich celem było krzewienie prawdziwego dobra dusz; byli też zdolni do zapłacenia swoją osobą, aż do męczeństwa, za trwanie w wierności prawdzie i sprawiedliwości Ewangelii.
Drodzy kapłani, „paście stado Boże, które jest przy was, strzegąc go nie pod przymusem, ale z własnej woli... jako żywe przykłady dla stada”(1 P 5,2-3). Nie lękajcie się więc prowadzenia do Chrystusa każdego z braci, których On wam powierzył, mając pewność, że każde słowo i działanie, jeśli wypływają z posłuszeństwa woli Bożej, przyniosą owoc; umiejcie żyć, doceniając zalety i uznając ograniczenia kultury, w której żyjemy, z mocną pewnością, że głoszenie Ewangelii jest największą służbą, jaką można oddać człowiekowi. Nie ma bowiem większego dobra w tym życiu doczesnym od prowadzenia ludzi do Boga, rozbudzania wiary, podnoszenia człowieka z bierności i rozpaczy, obdarzania go nadzieją, że Bóg jest blisko i że to On kieruje historią osobistą i świata: w końcu to właśnie jest najgłębszym i ostatecznym sensem powierzonego nam przez Pana zadania kierowania. Chodzi o kształtowanie Chrystusa w wiernych przez ten proces uświęcenia, jakim jest przemiana kryteriów, skali wartości, postaw, pozwalając, aby Chrystus żył w każdym wiernym. Święty Paweł podsumowuje swoje działania duszpasterskie słowami: „Dzieci moje, oto ponownie w bólach was rodzę, aż Chrystus w was się ukształtuje” (Gal 4.19).
Drodzy bracia i siostry, chciałbym was wezwać, abyście się modlili za mnie, Następcę Piotra, mającego szczególne zadanie kierowania Chrystusowym Kościołem, jak również za wszystkich waszych biskupów i kapłanów. Módlcie się, abyśmy potrafili troszczyć się o wszystkie owce, także te zagubione, z powierzonej nam owczarni. Was, drodzy księża, serdeczne zapraszam na uroczystości wieńczące Rok Kapłański 9, 10 i 11 czerwca, tutaj w Rzymie: będziemy zastanawiać się nad nawróceniem i misją, nad darem Ducha Świętego oraz nad więzią z Najświętszą Maryją Panną. Odnowimy też nasze przyrzeczenia kapłańskie, wspierani przez cały Lud Boży. Dziękuję!
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.