Także Jezus był uchodźcą i miał dramatyczne doświadczenia - napisał papież Franciszek we wstępie do zbioru swego nauczania i wypowiedzi na temat migracji. Dodał, że od wieków miliony ludzi wyruszają w drogę odczuwając pragnienie znalezienia lepszego życia.
W przedmowie do 500-stronicowego tomu "Światła na drogach nadziei" papież podkreślił, że także Jezus ze swymi rodzicami doświadczył "dramatycznego" losu uchodźców w dzieciństwie, gdy musiał uciekać do Egiptu, by "schronić się przed zabójczą furią Heroda".
"Tak, jak historia ludzka, również historia zbawienia została naznaczona przez wędrówki różnego rodzaju - migracje, wygnanie, ucieczki, exodusy, wszystkie umotywowane nadzieją na lepszą przyszłość gdzie indziej. Także wtedy, gdy wędrówka ta jest wywołana przez kryminalne zamiary, jak w przypadku handlu ludźmi, nie można dać się okraść z nadziei na wyzwolenie i odkupienie" - zaznaczył Franciszek.
Wyraził przekonanie, że "również dzisiaj wędrówki ludzi, choć powodują wyzwania i cierpienia, wzbogacają nasze wspólnoty, Kościoły lokalne i społeczeństwa na każdym kontynencie".
Tom opublikowała w czwartek sekcja do spraw migrantów i uchodźców watykańskiej Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Ludzkiego.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.