Przebywający w Iraku watykański Sekretarz Stanu, kard. Pietro Parolin spotkał się z prezydentem Republiki Barhamem Salihem.
Prezydent po raz kolejny zaprosił Papieża Franciszka do złożenia wizyty w Iraku oraz do udziału w konferencji na temat dialogu międzyreligijnego w historycznym Ur chaldejskim, mieście patriarchy Abrahama, ojca wielkich religii monoteistycznych.
W czasie rozmowy prezydent z uznaniem podkreśli rolę Watykanu w podejmowanych wysiłkach na rzecz pokoju i pojednania w jego kraju, podobnie jak jego wkład w budowanie kultury braterstwa, tolerancji oraz zgody pomiędzy narodami. Poruszono także temat aktualnej sytuacji chrześcijan w Iraku. Rozmówcy przyznali, że bardzo ważną rzeczą pozostaje ciągła obecność chrześcijan w tym regionie oraz włączenie się w proces odbudowy po długoletniej wojnie.
Wczoraj wieczorem z Bagdadu kard. Parolin przybył do Erbilu, miasta w irackim Kurdystanie, gdzie spotyka się z licznymi grupami uchodźców.
Nawiedzenie Ur chaldejskiego było wielkim pragnieniem św. Jana Pawła II. Chciał tam pojechać w ramach obchodów Roku Jubileuszowego. Miasto to było punktem wyjścia do pielgrzymki śladami historii zbawienia. Leży ono na południu Iraku, około 15 km od Nassiriyi, w strefie pustynnej, w delcie Eufratu. To właśnie z tego miejsca, według tradycji biblijnej, Abraham wyruszył w drogę odpowiadając na wezwanie Boga.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.