Na pamiątkę swego pobytu w Porto Benedykt XVI otrzymał w prezencie od diecezji Porto i tamtejszego uniwersytetu katolickiego t-shirt, który umożliwia monitorowanie rytmu serca oraz gitarę zrobioną z włókien węglowych. Dary te miały na celu ukazanie potencjału technologicznego wyższych uczelni północnej Portugalii.
Papież otrzymał je z rąk młodzieży na balkonie ratusza po Mszy św., jaką odprawił na Avenida dos Aliados. W liturgii uczestniczył prezydent Portugalii Aníbal Cavaco Silva z małżonką Marią, która jako pierwsza przyjęła z rąk Ojca Świętego Komunię św.
Z balkonu ratusza papież, wciąż mający na sobie szaty liturgiczne, wygłosił krótkie przemówienie. Pozdrowił w nim mieszkańców „miasta Maryi” i powierzył ich Jej matczynej opiece. Podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do przygotowania i przeprowadzenia jego wizyty. Przeprosił też, że jego pobyt w Porto nie mógł być dłuższy. – Pozwólcie więc, że odjeżdżając serdecznie obejmę was wszystkich w Chrystusie, naszej nadziei – powiedział Ojciec Święty, wywołując entuzjazm zgromadzonych.
Benedykt XVI wpisał się także do Złotej Księgi Rady Miejskiej Porto.
Mieszkańcom miasta podziękował za gościnność i entuzjastyczne przyjęcie.
Na międzynarodowym lotnisku Sá Carneiro w Porto pożegnał Benedykta XVI portugalski prezydent Aníbal Cavaco Silva z małżonką Marią. Papież udzielił pasterskiego błogosławieństwa i odleciał do Rzymu.
Papież przyjął działaczy, którzy przed rokiem zorganizowali "Arenę Pokoju".
Przez 12 lat pontyfikatu Franciszek nigdy nie był tam na urlopie.
Realizowany jest tam eko-projekt inspirowany encykliką Franciszka "Laudato si' ".
Musimy pamiętać, że to obecny wśród nas Zmartwychwstały Chrystus chroni i prowadzi Kościół.
Prace trwały około dwóch tygodni, a ich efektem jest wyjątkowe dzieło sztuki ogrodniczej.
Leon XIV ma najlepsze kwalifikacje do bycia dobrym pasterzem.
„Wznosi się ku niebu płacz matek i ojców, którzy trzymają w ramionach martwe ciała swoich dzieci”.