Papież Franciszek przekazał serdecznie pozdrowienia wszystkim Salwadorczykom, którzy żyją wiarą świętego ludu oddanego Bogu wyrażając ją w różnych formach religijności. Kształtuje ona ich życie rodzinne i społeczne.
Dzisiaj przed południem Ojciec Święty przyjął na audiencji w Watykanie pielgrzymów, którzy przybyli do Rzymu na kanonizację abp. Oskara Romero. Zwracając się do nich Franciszek wskazał na przesłanie, które pozostawił św. Oskar podkreślając jego wezwanie do bycia świadkiem Chrystusa w pełnej wolności, która tylko w Nim znajduje wypełnienie.
“Przesłanie św. Oskara Romero dotyczy wszystkich bez wyjątku, dużych i małych, wszystkich. Byłem pod wrażeniem, gdy weszła 90-letnia staruszka, która wołała i oklaskiwała jakby miała 15 lat. Siła wiary jest siłą Ludu Bożego. Oskar Romero powtarza z całą mocą, że każdy katolik powinien być męczennikiem, ponieważ słowo męczennik oznacza świadka, świadka Bożego orędzia skierowanego do ludzi – podkreślił Franciszek. - Bóg pragnie być obecny w naszym życiu oraz wzywa nas do głoszenia jego przesłania wolności wszystkim ludziom. Tylko w Nim możemy być wolni: wolni od grzechu, od zła i wolni od nienawiści w naszych sercach. Oskar Romero został ofiarą nienawiści, ale wolny całkowicie, aby kochać oraz przyjmować Pana w naszych braciach. Prawdziwa wolność już tutaj na ziemi obejmuje troskę o konkretnego człowieka, aby obudzić w każdym sercu nadzieję zbawienia.”
Franciszek wspomniał o różnych trudnościach przeżywanych w niedalekiej przeszłości przez Salwador, o podziałach i wojnach. Przemoc odcisnęła się bardzo na życiu kraju. Stąd wspomnienie św. Oskara Romero jest szczególną okazją, aby skierować przesłanie pokoju oraz pojednania wszystkim narodom Ameryki Łacińskiej.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.