"Ten, kto pozostaje obojętny, staje się współsprawcą zła" - czytamy w opublikowanym 14 października papieskim liście.
Papież Franciszek uważa, że w obliczu nowych napięć na świecie religie muszą bardziej zdecydowanie występować na rzecz dialogu. Członkom różnych wspólnot wyznaniowych nie wolno poddać się „demonom wojen, obłędowi terroryzmu, złudnej potędze broni”, zaapelował Ojciec Święty w orędziu do uczestników Międzynarodowego spotkania pokoju w Bolonii, zorganizowanego przez Wspólnotę Sant’Egidio. "Ten, kto pozostaje obojętny, staje się współsprawcą zła”, czytamy w liście papieża opublikowanym 14 października przez biuro prasowe Stolicy Apostolskiej.
"Od zainicjowanego przez papieża Jana Pawła II w 1986 roku, spotkania pokojowego w Asyżu, scena historyczna dramatycznie się zmieniła", napisał Franciszek. Skrytykował tendencję „izolowania się we własnych interesach” w zglobalizowanym świecie i przekonywał, że w globalnej wiosce chodzi o to, aby zamiast zadowalać się własnym pokojem mieć na uwadze dobro wspólne. Jeżeli religie nie idą drogą pokoju to przeczą samym sobie".
Organizatorem spotkania pokojowe pod hasłem „Budować mosty pokoju tam, gdzie nie powiódł się dialog i współpraca” jest rzymska Wspólnota Sant’Egidio. Od 14 do 16 października w Bolonii w dyskusjach panelowych uczestniczy ponad 300 przedstawicieli religii i kultur, a także kilka tysięcy osób z całej Europy. Spotkanie zbiega się z przypadającym w tym roku jubileuszem 50-lecia istnienia „Sant’Egidio”.
Przewodniczący Wspólnoty, Marco Impagliazzo, podkreślił przed rozpoczęciem obrad, że wyzwaniom globalizacji mogą dać odpór nie mury, lecz tylko "kultura współżycia”. W tym kontekście krytycznie wskazał na coraz bardziej chłodny stosunek do osób poszukujących azylu.
Podczas uroczystego otwarcia trzydniowego wydarzenia głos zabrali m.in. Ahmed el-Tayeb, wielki imam uniwersytetu Al-Azhar, papież Koptów, patriarcha Tawadros (Teodor) II, syryjsko-prawosławny patriarcha Antiochii Ignacy Efrem II oraz naczelny rabin Francji Haïm Korsia. Ponadto w czasie spotkania głos na temat aktualnej sytuacji zabiorą przewodniczący Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani oraz były przewodniczący Komisji Europejskiej Romano Prodi. Oczekuje się także wizyty premiera Włoch Giuseppe Conte oraz ministra oświaty Marco Bussettiego.
Wśród osób, które zabiorą głos na forach, jest m.in. Bernice King, córka Martina Luthera Kinga, która – jak podkreślają organizatorzy spotkania – czuje się zobowiązana realizować "sen" swego ojca o świecie bez dyskryminacji. Głos zabierze także kard. Orlando Beltran Quevedo, arcybiskup Cotabato na filipińskiej wyspie Mindanao, ksiądz i obrońca praw człowieka Alejandro Solalinde, walczący o prawa migrantów oraz o wyciąganie młodych ludzi z gangów narkotykowych w Meksyku, a także lekarz Grégoire Ahongbonon z Beninu, który w Afryce Zachodniej walczy o godność i leczenie osób chorych psychicznie. Na spotkanie przybędzie też wielu biskupów z różnych kontynentów. Swój udział zapowiedzieli też wysokiej rangi przedstawiciele Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, a także islamu, judaizmu i religii azjatyckich.
W ubiegłym roku międzynarodowe spotkanie pokoju Wspólnota Sant’Egidio zorganizowała w niemieckim Münster. Przebiegało ono pod hasłem pamięci o wojnie trzydziestoletniej, która rozpoczęła się w 1618 roku w Pradze i zakończyła w 1648 roku Pokojem Westfalskim. Tegoroczne spotkanie będzie się odbywać w 50. rocznicę utworzenia Wspólnoty Sant’Egidio, która już od 32 lat organizuje międzynarodowe spotkania w duchu Asyżu, spotkania religii świata, zwołanego do tego miasta przez Jana Pawła II w 1986 roku.
Rok założenia Wspólnoty – 1968 – wspominać będą osoby związane z tamtym okresem. Inne fora dyskusyjne w Bolonii poświęcone będą tematyce kryzysu w Europie, solidarności międzypokoleniowej, dialogowi międzyreligijnemu, ekologii, rozbrojeniu, roli świeckich podczas wojen oraz pontyfikatowi Jana Pawła II w 40. rocznicę jego rozpoczęcia 16 października 1978 roku.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.