Benedykt XVI odleciał w sobotę po południu na Maltę, gdzie przebywać będzie z pielgrzymką do niedzieli wieczorem.
Odlot samolotu linii Alitalia z papieżem i towarzyszącymi mu osobami z rzymskiego lotniska Fiumicino był możliwy, gdyż w centrum i na południu Włoch nie zamknięto przestrzeni powietrznej z powodu chmury popiołów wulkanicznych.
Podróż odbywa się z okazji 1950. rocznicy przybycia świętego Pawła na wyspę.
Papieski samolot spodziewany jest na międzynarodowym lotnisku Luqa około godziny 17. Po uroczystości powitania Benedykt XVI złoży wizytę prezydentowi Malty George'owi Abeli, a wieczorem uda się do groty świętego Pawła w Rabacie.
W niedzielę papież będzie przewodniczył mszy świętej na placu w mieście Floriana. Po południu na nabrzeżu portu w Valletcie spotka się z młodzieżą. Do Rzymu ma powrócić wieczorem tego dnia.
W sposób szczególny wspomniał o udręczonej Ukrainie, Gazie, Izraelu, Birmie oraz Kiwu.
Ojciec Święty w czasie tej podróży dzwonił, by zapewnić o swojej obecności i modlitwie.
W rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański, Papież Franciszek mówił o męczennikach, oddających życie.
"Chciałem, aby drugie Drzwi Święte były tutaj, w więzieniu."
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Kalendarium najważniejszych wydarzeń 2024 roku w Stolicy Apostolskiej i w Watykanie.
Ojciec Święty otworzy też Drzwi Święte w Bazylice Watykańskiej i rzymskim więzieniu Rebibbia.