Liturgia trzeciej niedzieli Wielkiego Postu mówi nam o nawróceniu a zarazem o miłosierdziu Bożym wobec grzeszników - powiedział Benedykt XVI w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański 7 marca w Rzymie. Po jej odmówieniu udzielił wszystkim zgromadzonym na Placu św. Piotra błogosławieństwa apostolskiego, a następnie pozdrowił ich w różnych językach, m.in. po polsku.
Oto polski tekst rozważań papieskich:
Drodzy bracia i siostry,
liturgia dzisiejszej, trzeciej niedzieli Wielkiego Postu ukazuje nam temat nawrócenia. W pierwszym czytaniu, pochodzącym z Księgi Wyjścia, pasący stado Mojżesz widzi krzak gorejący, który się nie spala. Zbliża się, by przyjrzeć się temu cudowi i wtedy jakiś głos woła go po imieniu a zachęcając do uświadomienia sobie, że nie jest tego godzien, każe mu zdjąć sandały, gdyż miejsce to jest święte. „Jestem Bogiem ojca twego – mówi ów głos – Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba”, po czym dodaje: „Jestem, Który jestem” (Wj 3, 6a.14). Bóg objawia się na różne sposoby także w życiu każdego z nas. Aby jednak móc rozpoznać Jego obecność, musimy przystąpić do Niego ze świadomością własnej nędzy i z głębokim szacunkiem. W przeciwnym razie nie będziemy zdolni spotkać się z Nim i nawiązać z Nim wspólnotę. Jak pisze apostoł Paweł, również ta historia opowiedziana jest, by nas ostrzec: przypomina nam, że Bóg ukazuje się nie tym, którzy pełni są wyniosłości i lekkomyślności, ale temu, kto jest przed Nim ubogi i pokorny.
We fragmencie dzisiejszej Ewangelii Jezus pytany jest o niektóre smutne fakty: zabójstwo wewnątrz świątyni kilku Galilejczyków na rozkaz Poncjusza Piłata i zawalenie się wieży na kilku przechodniów (por. Łk 13, 1-5). W obliczu łatwego wniosku, aby uznać zło za wynik kary Bożej, Jezus przywraca prawdziwy obraz Boga, który jest dobry i nie może chcieć zła oraz ostrzega przed myśleniem, że nieszczęścia są bezpośrednim skutkiem osobistej winy tego, kogo ono dotyka, mówiąc: „Czyż myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Galilei, że to ucierpieli? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie” (Łk 13, 2-3). Jezus wzywa do innego odczytania owych faktów, umieszczając je w perspektywie nawrócenia: nieszczęścia, bolesne wydarzenia nie powinny budzić w nas ciekawości czy szukania domniemanych winnych, lecz winny stanowić okazje do refleksji, do przezwyciężenia złudzenia, że można żyć bez Boga oraz do umocnienia przy pomocy Pana zobowiązania do przemiany życia. W obliczu grzechu Bóg okazuje się pełen miłosierdzia i nie waha się wzywać grzeszników do unikania zła, do wzrastania w Jego miłości i niesienia konkretnej pomocy bliźniemu w potrzebie, aby żyć radością łaski i nie iść na wieczną śmierć. Ale możliwość nawrócenia wymaga, abyśmy nauczyli się odczytywać fakty życia w perspektywie w perspektywie wiary, to znaczy ożywiani świętą bojaźnią Bożą. W obliczu cierpienia i bólu prawdziwą mądrością jest zastanawianie się nad tymczasowością istnienia i odczytywanie ludzkiej historii oczyma Boga, który, chcąc zawsze i wyłącznie dobra swoich dzieci, ze względu na niezgłębiony plan swojej miłości, pozwala czasem, by dotykani byli boleścią, aby doprowadzić ich do większego dobra.
Drodzy przyjaciele, prośmy Najświętszą Maryję Pannę, która towarzyszy nam na drodze Wielkiego Postu, aby pomogła każdemu chrześcijaninowi całym sercem powrócić do Pana. Niech wspiera nasze niezachwiane postanowienie odrzucenia zła i przyjęcia z wiarą woli Boga w swoim życiu.
Po wygłoszeniu rozważań, odmówieniu modlitwy i udzieleniu wszystkim błogosławieństwa apostolskiego Ojciec Święty pozdrowił zgromadzonych na Placu św. Piotra i przed telewizorami kolejno po francusku, angielsku, niemiecku, hiszpańsku, portugalsku i polsku.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.