Nie być oskarżycielem, lecz obrońcą.
Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą (Mt 7,1–2).
Ten, kto osądza, „zawsze się myli”. A myli się, stwierdził papież, „gdyż stawia siebie na miejscu Boga, który jest jedynym Sędzią: stawia się właśnie na tym miejscu, a to nie jest jego miejsce!”. I uważa, że mając „zdolność osądzania”, ma „również zdolność potępiania”. Ewangelia mówi, że „osądzanie innych było jedną z postaw tych uczonych w Prawie, których Jezus nazywał «obłudnikami»”.
A „Bóg, aby sądzić, daje sobie czas, On czeka”. Natomiast ludzie ci, „czynią to od razu: dlatego ten, kto osądza, popełnia błąd po prostu z tego powodu, że zajmuje miejsce, które nie jest dla niego”. Ale, wyjaśnił papież, „nie tylko popełnia błąd, lecz również się gubi”. I „ten, którego chce osądzić, ta osoba, staje się jego obsesją – tak wielką, naprawdę wielką obsesją! – że ta drzazga nie daje mu spać”. I powtarza: „Ale ja chcę wyjąć ci tę drzazgę”. Nie dostrzega jednak „belki, którą ma” we własnym oku. W tym sensie jest „pogubiony” i „uważa, że belką jest właśnie ta drzazga”. Zatem ten, kto osądza, jest człowiekiem, który „traci kontakt z rzeczywistością”, ulega złudzeniom.
Poza tym, mówił dalej papież, „nawet porażka osądzającego sięga dalej, bo ten, kto osądza, zawsze oskarża”. W „osądzaniu innych – przykładem, który przywołuje Pan, jest «drzazga w twoim oku» – zawsze zawarte jest oskarżenie”. Dokładne przeciwieństwo tego, co „czyni Jezus przed obliczem Ojca”. Jezus bowiem „nigdy nie oskarża”, a wręcz przeciwnie – broni. On „jest pierwszym Pocieszycielem, Doradcą. Później posyła nam drugiego, którym jest Duch Święty”. Jezus jest „Obrońcą: stoi przed Ojcem, aby bronić nas przed oskarżeniami”.
Ale jeśli istnieje obrońca, to jest również oskarżyciel. „W Biblii – wyjaśnił papież – oskarżyciel nazywa się Diabeł, Szatan”. Jezus „będzie sądził na końcu świata, a do tego czasu wstawia się za nami, broni nas”. „Jeśli chcemy iść drogą Jezusa”, stwierdził, powinniśmy być bardziej obrońcami innych wobec Ojca niż ich oskarżycielami”.
*
Powyższy tekst jest fragmentem "Księgi Ognia". Więcej na temat tej książki znaleźć można tutaj
Pełnił posługę biskupa pomocniczego archidiecezji łódzkiej przez ponad 25 lat.
Wśród tematów rozmowy wymieniono wojnę na Ukrainie i inicjatywy mające na celu jej zakończenie.
Z przekazanych informacji wynika, że papież nie przyjął ostatnio żadnych wizyt.