"Wszyscy będziemy przegrani. Przy użyciu tak zaawansowanej broni dojdzie do całkowitego zniszczenia" – stwierdził przewodniczący Komisji "Iustitia et Pax" w koreańskim episkopacie, komentując sytuację na tamtejszym półwyspie.
„Wszyscy muszą się zatrzymać, bo jeżeli wybuchnie wojna atomowa, to nie będzie zwycięzców. Wszyscy będziemy przegrani. Przy użyciu tak zaawansowanej broni dojdzie do całkowitego zniszczenia” – stwierdził przewodniczący Komisji „Iustitia et Pax” w koreańskim episkopacie, komentując sytuację na tamtejszym półwyspie. Bp Lazzaro You Heung-sik wskazał na niepokojące, ostre wypowiedzi przywódców zaangażowanych stron, po których nie wiadomo czego należy się spodziewać. Natomiast odnosząc się do nowych sankcji nałożonych na Koreę Północną podkreślił on, iż zawsze trzeba pozostawić miejsce na dialog. Nie można bowiem nigdy odrzucać drogi negocjacji; drzwi muszą zawsze pozostać otwarte.
Bp Heung-sik odwołał się także do autorytetu Papieża, który zawsze proponuje dialog jako drogę budowania pokoju. „Dotyczy to także Korei – powiedział. – Mamy ocalić dialog za wszelką cenę i znaleźć nawet dla największych kryzysów rozwiązania dyplomatyczne”.
Koreański hierarcha wyraził też głębokie przekonanie, że nawet jeżeli ludzie żyją w wielkim niepokoju, to jednak Pan napełni ich siłą, wskaże im, którędy mają iść. Wtedy wspólnie znajdą właściwe drogi do otwarcia nowego dialogu i pójścia naprzód.
Leon XIV zapewnił Zełenskiego o modlitwie, by ucichł huk oręża.
Włoskie media przytaczają fragmenty wywiadu 70-letniego Johna Prevosta.
Narody, nawet te najmniejsze i najsłabsze muszą być szanowane.
Rodzina w naszych czasach potrzebuje bardziej niż kiedykolwiek wsparcia, promocji, zachęty.
Wezwał ich do budowania świata, w którym władza poddana jest sumieniu.
„Nie możemy już sobie pozwolić na stawianie oporu Królestwu Bożemu".
Papież do uczestników XVII Międzynarodowego Kongresu Teologii Moralnej.