Watykański sekretarz stanu kard. Pietro Parolin poparł lansowaną przez byłego premiera Włoch Matteo Renziego propozycję rozwiązania kryzysu uchodźców. Lider partii demokratycznej uważa, że potencjalnym kandydatom na emigrantów należy pomóc w ich własnych krajach, aby nie musieli ich opuszczać.
Decyzja o emigracji, oświadczył najbliższy współpracownik papieża w rozmowie z dziennikarzami przy okazji prezentacji książki w Izbie Deputowanych, powinna być dobrowolna, a nie wymuszona przez okoliczności. „To ma być prawo, a nie przymus, ponieważ we własnym kraju nie ma się perspektyw życia i wzrostu” - powiedział włoski kardynał kurialny.
Poinformowano o tym na kilka dni przed historyczną papieską podróżą do tego kraju.
Nie chodzi jedynie o doświadczenie związane z ruchem charyzmatycznym.
Pomocą humanitarną, medyczną i psychologiczną objęto już ponad milion osób z terenów objętych wojną.
„Słowa ukazują rzeczywistość, która się zmienia, a w przypadku Papieża dają światu nadzieję”.