Uderzyła mnie życzliwość, z jaką Papież został przyjęty w Egipcie, zarówno przez przywódców politycznych i religijnych, jak również przez zwyczajnych ludzi i media – wyznaje kard. Jean-Louis Tauran.
Hierarcha towarzyszył Franciszkowi w jego podróży jako przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego. Zdaniem purpurata bilans tej dwudniowej wizyty jest jak najbardziej pozytywny. Przypuszczam, że w islamie sunnickim dzieje się coś dobrego i konstruktywnego – mówi kard. Tauran.
„Pamiętajmy, że to po raz pierwszy w historii Papież pojawił się na sunnickim uniwersytecie Al-Azhar. Co więcej, powiedział w tym miejscu bardzo ważne słowa. Wskazał na główne wymogi dialogu międzyreligijnego: tożsamość, wzajemność i szczerość. Z całą mocą podkreślił, że przemoc pozostaje nie do pogodzenia z religią. Bardzo ważne jest, że Franciszek odniósł się również do relacji między wiarą i polityką. Podkreślił, iż nie wolno ich asymilować, lecz trzeba rozróżnić owe dwa wymiary. To bardzo ważny problem współczesnego islamu. Papież jest przeciwny zarówno pomieszaniu, jak i separacji religii oraz polityki. Chodzi o to, by je rozróżniać” – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Tauran.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.