Orędzie na XVII Światowy Dzień Modlitw o Powołania
Módlmy się, żeby we wszystkich środowiskach Kościoła wierni wierzyli z odnowionym zapałem w ewangeliczny ideał kapłana całkowicie oddanego budowaniu Królestwa Bożego i wspierali te powołania odważnie i wspaniałomyślnie.
Módlmy się za młodych, do których Pan kieruje swoje wezwanie do pójścia za Nim w sposób bardziej doskonały, ażeby rzeczy tego świata nie odwróciły ich, lecz żeby otworzyły ich serce na przyjacielski głos, który ich wzywa; aby czuli się zdolni do oddania się na czas całego swojego życia sercem niepodzielnym, Chrystusowi, Kościołowi, duszom; żeby wierzyli, iż łaska da im siłę żyć tym darem z samych siebie i żeby zrozumieli piękno i wielkość życia kapłańskiego, zakonnego i misyjnego. Módlmy się za rodziny, aby udało im się stworzyć klimat chrześcijański, który by sprzyjał dokonywaniu wielkich wyborów religijnych przez ich dzieci.
A równocześnie dziękujmy z całego serca Panu, że w tych latach, w wielu krajach świata, wielu młodych, a także wiele osób starszych, jest w trakcie dawania odpowiedzi na boskie wezwanie we wzrastającej liczbie.
Módlmy się, żeby wszyscy kapłani i zakonnicy przez swoją gotowość i swoją pokorną gorliwość byli - jak to powiedziałem w Liście do kapłanów z okazji Wielkiego Czwartku 1979 - dla tych, którzy zostali wezwani przykładem i zachętą „do przyjęcia pokornie darów Ducha Świętego i do przekazywania innym owoców miłości i pokoju, do dania im pewności wiary, z której wypływa głębokie zrozumienie sensu ludzkiego istnienia oraz zdolność wprowadzenia ładu moralnego w życie jednostek i środowisk ludzkich” (nr 4).
Życząc, żeby młodzi umieli przyjąć z pełnym zaangażowaniem wymagania tego wezwania do kapłaństwa i do innych form życia Bogu poświęconego, błogosławię ich z całego serca, razem z tymi wszystkimi w całej społeczności kościelnej, którzy im pomagają i ich podtrzymują w czasie koniecznego przygotowania.
Watykan, 2 marca 1980, w drugim roku mojego Pontyfikatu.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.