Święto narodowe na Malcie

Papieska wizyta na Malcie odbywała się w zupełnie innej atmosferze niż poprzednie etapy pielgrzymki Jana Pawła II śladami św. Pawła Apostoła. Przypominała raczej podróże Jana Pawła II do Polski, będące za każdym razem niemal ogólnonarodowym świętem.

Wysiadając z samolotu syryjskich linii lotniczych Papież ucałował ziemię maltańską, podaną mu w koszu. Jana Pawła II powitał prezydent Marco oraz biskupi i liczne duchowieństwo. Prezydent z uznaniem podkreślił zasługi Papieża w obaleniu żelaznej kurtyny w Europie Wschodniej oraz jego wielkie zaangażowanie w dialog kultur.

Odpowiadając na serdeczne powitanie prezydenta Papież pozdrowił mieszkańców wyspy, przypominając jej stare chrześcijańskie tradycje. Podkreślił, że ludność Malty ma szczególnie bogatą tradycję, "której sercem jest humanizm Ewangelii". Wśród dzisiejszych przemian dziedzictwo to umacnia społeczeństwo i nadaje sens ludzkim działaniom. Papież zaapelował do mieszkańców Malty, by byli dumni ze swojej misji chrześcijańskiej i z nowymi siłami wchodzili w nowe tysiąclecie.

Była to druga oficjalna wizyta Jana Pawła II na Malcie. Po raz pierwszy Papież odbył pielgrzymkę do tego kraju, którego niespełna 400-tysięczna ludność jest w 95 proc, katolicka, w dniach 25-27 maja 1990 r. We wrześniu tego samego roku był jeszcze raz na wyspie, ale nie była to wizyta, lecz techniczne międzylądowanie samolotu, którym leciał do Tanzanii, Burundi i Rwandy oraz na Wybrzeże Kości Słoniowej.

W ostatnim dniu pielgrzymki, 9 maja, Jan Paweł II odprawił w godzinach porannych Mszę św., w czasie której ogłosił pierwszych błogosławionych Kościoła na Malcie: Ignacego Falzoni (1813-1865), który zasłynął dziełami miłosierdzia, s. Marię Adeodatę Pisani (1806-1855) oraz ks. Jerzego Precę (1880-1962), założyciela Stowarzyszenia Nauki Chrześcijańskiej. Z tej okazji dzień 9 maja ogłoszono na Malcie świętem narodowym.

Dziękując Janowi Pawłowi II 9 maja przed Mszą św. beatyfikacyjną za przybycie w ramach pielgrzymki śladami św. Pawła na Maltę abp Joseph Mercieca powiedział, że "na to wydarzenie Maltańczycy oczekiwali z gorącym pragnieniem i nadzieją".