Jak poinformowało biuro prasowe Stolicy Apostolskiej, "serdeczne rozmowy pozwoliły na wymianę opinii na tematy dotyczące aktualnej sytuacji międzynarodowej i w Ameryce Łacińskiej".
Po audiencji u Benedykta XVI Álvaro Uribe Vélez spotkał się także z szefem watykańskiej dyplomacji, arcybiskupem Dominique Mambertim.
Mowa była o samej Kolumbii, „w szczególności o walce z handlem narkotykami oraz polityce mającej na celu poprawę warunków bytowych wielu osób, żyjących jeszcze w ubóstwie, jak również o współpracy Kościoła i państwa w umocnieniu narodowego pojednania”.
Papież rozmawiał z prezydentem Kolumbii pół godziny. Sam Benedykt XVI zaproponował tłumacza, wyjaśniając, że „co prawda rozumie hiszpański, nie mówi jednak w tym języku”.
W publicznej części audiencji prezydentowi towarzyszyła żona Lina Moreno i minister spraw zagranicznych Jaime Bermudez Merizalde.
Álvaro Uribe Vélez przypomniał, że był obecny na inauguracji pontyfikatu Benedykta XVI w dniu 24 kwietnia 2005 r. Wcześniej, 12 lutego 2004, spotkał się z Janem Pawłem II.
ml (KAI Rzym) / ju
Tyle że chrześcijanie w tym kraju, choć jest ich niewielu, nie mają łatwo.
W minionych dniach brali udział w międzyreligijnym spotkaniu „Meaning Meets Us”.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Jak można mieć nadzieję, kiedy miliony ludzi padają ofiarą niewolnictwa?