Na Ukrainie dziękowano wczoraj za "wszystko, co Jan Paweł II zrobił dla tego kraju i diecezji charkowsko-zaporoskiej". Dziękczynna Eucharystia odbyła się w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Charkowie. Liturgii, na którą przybyły rzesze wiernych, przewodniczył bp Marian Buczek.
„Dziękowaliśmy Ojcu Świętemu za to, że miał odwagę utworzyć 2 maja 2002 r. nową diecezję charkowsko-zaporoską na wschodnich rubieżach Ukrainy – powiedział bp Buczek Radiu Watykańskiemu. – Jest to bardzo ważne ponieważ wierni mieli bardzo daleko do swojego biskupa – do Żytomierza aż 700 km, a z Zaporoża, gdzie jest konkatedra, mieli do Kamieńca Podolskiego 800 km.
Od momentu utworzenia nowej diecezji kościół się na tych terenach rozwija bardzo dobrze. Prawo Chrystusa i Jego nauczanie szerzy się wśród wiernych i wciąż przybywa w naszej diecezji nowych wiernych. Stąd też ta Msza św. dziękczynna jest dla nas bardzo ważna. Dziękowaliśmy za to, że Opatrzność Boża dała nam takiego wielkiego Papieża Jana Pawła II”.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.