Benedykt XVI zaapelował o pomoc dla Somalii. Ze stołecznego Mogadiszu, w którym pogłębia się bieda i brak bezpieczeństwa, napływają smutne wiadomości o niestabilnej sytuacji humanitarnej.
„Z niepokojem obserwuję ten rozwój wydarzeń. Apeluję do wszystkich, na których barkach spoczywa odpowiedzialność polityczna, zarówno na poziomie lokalnym, jak i międzynarodowym, aby wypracowali pokojowe metody niesienia ulgi tej drogiej ludności. Popieram także działania wszystkich, którzy pomimo braku bezpieczeństwa i pośród niedostatku pozostają w tamtym regionie, aby nieść pomoc i ulgę mieszkańcom” – powiedział Papież.
Według opublikowanego w tych dniach raportu Wysokiego Komisariatu ONZ ds. Uchodźców otwarty konflikt zbrojny w Somalii spowodował dziesiątki tysięcy ofiar. Walki sprzymierzonych sił etiopskich i rządowych z fundamentalistami z Unii Trybunałów Islamskich zmusiły milion osób do opuszczenia swych domostw. Jedynie w ciągu ostatnich dwóch tygodni liczba uchodźców wzrosła tam o 200 tysięcy. Tymczasem po porwaniu przed miesiącem szefa biura Światowego Programu Żywnościowego (WFP) w Mogadiszu organizacja ta zawiesiła dystrybucję żywności.
Przypomnijmy, że tegoroczna kolekta zebrana podczas papieskiej Mszy Wieczerzy Pańskiej w Watykanie przeznaczona była na Caritas w Somalii.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.