Prezydent Paragwaju złożył wizytę w Watykanie. Nicanor Duarte Frutos został w południe przyjęty przez Benedykta XVI, następnie spotkał się z kardynałem sekretarzem stanu Tarcisio Bertone.
Jak poinformowało watykańskie biuro prasowe, podczas rozmów omówiono sprawy dotyczące aktualnej sytuacji Paragwaju. Uwzględniono w sposób szczególny kwestie: właściwej roli Kościoła i państwa w życiu politycznym oraz szeroko rozumianego rozwoju kraju na płaszczyźnie ludzkiej, moralnej, wychowawczej i społeczno-gospodarczej. Wyrażono życzenie postępów na drodze dobra wspólnego, praworządności i pokoju w duchu chrześcijańskich wartości sprawiedliwości oraz wzajemnego poszanowania wszystkich obywateli.
Przed przybyciem do Watykanu paragwajski przywódca oznajmił, że celem jego wizyty jest zaznajomienie Papieża z sytuacją kraju, a nie sprawa kontrowersyjnej kandydatury w wyborach prezydenckich suspendowanego biskupa Fernando Lugo. Były ordynariusz diecezji San Pedro jest głównym pretendentem do fotela głowy państwa z ramienia lewicowej opozycji.
Sprawa ta była niedawno przyczyną gwałtownych ataków urzędującego prezydenta na Kościół. Duarte oskarżył wówczas część duchowieństwa o polityczne sprzyjanie kontrowersyjnemu kandydatowi. „Sprawa Lugo to problem organów konstytucyjnych, a nie prezydenta” – stwierdził Nicanor Duarte przed wyjazdem do Rzymu.
Zgodnie z paragwajską konstytucją osoba duchowna nie może być prezydentem, ani jego zastępcą. Tymczasem Fernando Lugo, choć pozbawiony przez Stolicę Apostolską prawa wykonywania władzy święceń, nie został jednak przeniesiony do stanu świeckiego i formalnie nadal jest biskupem. Gdyby wygrał kwietniowe wybory, sprawę musiałby rozstrzygnąć Sąd Najwyższy.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.