Przed odmówieniem modlitwy Anioł Pański na zakończenie liturgii na błoniach Montorso, Papież nawiązał do dwóch pojęć łączących się z obecnym spotkaniem w Loreto.
Pierwsze z nich to „agora”, czyli plac zgromadzeń. Drugie to „dom” – niczym Dom Nazaretański czczony w tamtejszym sanktuarium. Oba te pojęcia zawierają odmienną symbolikę – zauważył Benedykt XVI. Agora to otwarte miejsce spotkania, dialogu, dyskusji. Dom to symbol skupienia i wewnętrznego wyciszenia w słuchaniu Słowa Bożego. Ta odmienność znaczeń niesie ze sobą podwójne wyzwanie.
Z jednej strony nieść Boga innym można dopiero wtedy, gdy się go samemu przyjęło do serca. Z drugiej strony ludzkie wnętrze powinno stale spoglądać na rzeczywistość, niczym Nazaretański Dom z Loreto, w którym zachowały się tylko trzy ściany, a w miejscu czwartej jest on otwarty na świat i życie. Ojciec Święty zachęcił młodych, aby w tej atmosferze poszukiwali skupienia, by później z mocą odpowiadać na Boże wezwanie.
Liturgia zakończyła się symbolicznym rozesłaniem misyjnym 72 młodych Włochów.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.