Austriaccy katolicy protestują przeciwko decyzji o wycięciu czterech lip posadzonych w 1983 roku przed bazyliką w Mariazell z okazji pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do ich kraju - informuje Rzeczpospolita.
8 września sanktuarium odwiedzi Benedykt XVI. Drzewa postanowiono wyciąć, by zrobić miejsce dla 30 tys. wiernych oczekiwanych podczas jego pielgrzymki.
Decyzję podjęli organizatorzy. Drzewa zostaną usunięte w przyszłym tygodniu. Władze miasta są za to ostro krytykowane nie tylko przez mieszkańców Mariazell, ale i przez polityków. Rzecznik miejscowej organizacji zielonych Lambert Schonleitner stwierdził z goryczą, że "przyrodę trzeba szanować jak wiarę, a drzewa symbolizujące trwałość owej wiary nie powinny padać ofiarą wydarzeń, które potrwają zaledwie kilka godzin". Wierni dają wyraz oburzeniu w listach i e-mailach do prasy.
Benedykt XVI będzie przebywał w Austrii od 7 do 9 września.
Swoje przesłanie na tegoroczne spotkanie Papież podpisał 13 stycznia br.
Jak poinformowało watykańskie Biuro Prasowe, w poniedziałek Franciszek zadzwonił, aby podziękować.
Świecka karmelitanka, która zmarła w 1955 roku, jest bliżej wyniesienia na ołtarze.
Zawierzamy go przemożnemu wstawiennictwu Najświętszej Maryi.
Papież Franciszek dobrze odpoczywał przez całą noc - poinformował Watykan we wtorek.