Rezydencją Ojca Świętego w Sao Paulo jest klasztor św. Benedykta z XVII w., usytuowany w najstarszej części miasta.
To tutaj w 1908 r. powstał pierwszy w Brazylii wydział filozoficzny. Obecnie, oprócz renomowanego Kolegium św. Benedyta, jest tam również bazylika Wniebowzięcia Matki Bożej. Co przyjazd Papieża zmienił w rytmie życia 35-osobowej wspólnoty zakonników?
Ojciec João Battista Evangelista Kovas z uśmiechem odpowiada, że nic. „Cała wspólnota z wielka radością przyjęła Papieża. Jego obecność nie zakłóca nam rytmu monastycznego. W sposób zwyczajny możemy kontynuować modlitwę brewiarzową, która kreśli tu rytm codziennego życia. Jedynym naszym pragnieniem było to, by Ojciec Święty czuł się jak u siebie w domu.
Na to spotkanie z niecodziennym gościem przygotowywaliśmy się już w czasie Wielkiego Postu. Odnowiło nas to duchowo. Po raz pierwszy gościmy Papieża, który nosi imię naszego założyciela, Benedykta. Trudno by wspólnota mogła sobie wyobrazić coś wspanialszego”.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.