O ducha przebaczenia i zgody narodowej oraz beatyfikację Jana Pawła II modlili się 8 marca Polacy przy jego grobie.
Porannej Eucharystii w koncelebrze blisko 50 kapłanów przewodniczył w głównej kaplicy Grot Watykańskich kard. Stanisław Dziwisz. W homilii przypomniał bezgraniczne zaufanie Bogu, które często wymagało od Karola Wojtyły ofiary. Z tej postawy rodziło się otwarcie na każdego człowieka, nawet tego, który godził na jego życie.
“Przynoszę do grobu Jana Pawła II także cierpienia, którymi od wielu miesięcy doświadczany jest nie tylko jego Kościół krakowski, ale cały Kościół w Polsce” – mówił w homilii kard. Dziwisz. - Mając świadomość wielkiej odpowiedzialności przed Bogiem i przed ludem Bożym prośmy Ojca Miłosierdzia, przez wstawiennictwo jego sługi Jana Pawła II, aby dał nam wszystkim ducha przebaczenie i zgody, ducha wyjaśnienia trudnych spraw tak, by nikt nie został skrzywdzony i niesłusznie posądzony o zdradę Chrystusa i Kościoła – apelował metropolita krakowski.
– „Prośmy Boga o mądrość i roztropność także dla wszystkich, którzy doświadczyli krzywdy w czasach komunizmu, aby nie ulegli emocjom, lecz wpatrywali się w Chrystusa przebaczającego na Krzyżu. Naszą modlitwę zanosimy do Ojca w niebie razem ze sługą Bożym, który poszedł do więzienia Rebibbia by osobiście powiedzieć Ali Agcy, że mu przebacza, chociaż sam słowa prośby o wybaczenie nie usłyszał” – powiedział kard. Dziwisz.
8 marca modlitwą w kaplicy przy grobie Jana Pawła II otoczono również wszystkie kobiety, prosząc „aby zawsze cieszyły się szacunkiem i wdzięcznością”. W Eucharystii uczestniczyło około 300 osób: sióstr pracujących w Rzymie i pielgrzymów, wśród których była młodzież ze szkoły św. Jana Kantego w Krakowie. Po Mszy wierni prywatnie modlili się przy grobie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.