Po co książka o zamachu na Benedykta XVI?

Ksiądz Georges Marovitch z nuncjatury watykańskiej w Stambule zwrócił się w środę do autora kryminału zatytułowanego "Zamach na papieża. Kto zabije Benedykta XVI w Stambule?" z prośbą, aby wyjaśnił niewielkiej wspólnocie katolickiej w Turcji motywy jej napisania.

W dniach 28 listopada-1 grudnia papież będzie przebywał z wizytą w Turcji.

Turecki powieściopisarz Yucel Kaya opisuje w swej powieści zamach na Benedykta XVI, do którego dochodzi właśnie podczas wizyty. Pozornie zabójcami są tureccy islamiści, ale de facto za zamachem kryją się konserwatywna organizacja katolicka Opus Dei, włoska loża masońska P 2 i amerykańskie służby specjalne.

Okładka kryminału przedstawia brodatego zamachowca, który mierzy do papieża na tle płonącego krzyża.

Ks. Marovitch, który odwiedził pisarza, powiedział w środę dziennikarzowi AFP: "Nie mamy obaw co do bezpieczeństwa papieża". Dodał, że przedstawiciele Watykanu i Ankary dwukrotnie już spotykali się w tej sprawie i " uzgodnili wszystkie plany dotyczące zapewnienia bezpieczeństwa" Ojca Świętego.

Reprezentant nuncjatury podkreślił, że hipotezy zawarte w książce Kayi "nie maja nic wspólnego z rzeczywistością, podobnie jak "Kod Leonarda Da Vinci", międzynarodowy bestseller amerykańskiego pisarza Dana Browna.

Yucel Kaya, pytany przez AFP, bronił realizmu swego scenariusza. "Zebrałem wszelkie materiały. Poskładałem wszystkie części układanki i doszedłem do wniosku, że istnieją wszelkie warunki do takiej próby zamachu" - twierdzi autor, dodając, że motywacją do napisania powieści była dla niego chęć ostrzeżenia władz tureckich przed niebezpieczeństwem zamachu na papieża.

W wywiadzie opublikowanym trzy tygodnie temu przez włoski dziennik "IL Giornale", autor kryminału powiedział: "Fikcja literacka to jedno, a działania w prawdziwym życiu to drugie. Człowiek nie może decydować, że kogoś zabije po przeczytaniu książki".

- Obawiam się czegoś innego; tego, że (...) ktoś z zewnątrz może dokonać zamachu na życie papieża, aby zrzucić winę na Turcję.

W środowej rozmowie z AFP Yucel Kaya powiedział, że "jeśli papież zostanie tu zabity, będzie to dla Turcji tragedia".

AFP przypomina na marginesie sprawy kryminału, który rozszedł się w Turcji w nakładzie 10.000 egzemplarzy, protesty, jakie w świecie islamskim wywołały karykatury Mahometa zamieszczane w europejskich gazetach, bardzo negatywne reakcje islamskie na wykład papieża w Ratyzbonie i ataki na księży katolickich w Turcji.

W lutym tego roku w Trabzonie, w północno-wschodniej Turcji ofiarą tych nastrojów padł zamordowany tam przez niepełnoletniego Turka katolicki ksiądz.

Sam Benedykt XVI zyskał w Turcji opinię "antytureckiego papieża", któremu wypomina się, że jeszcze jako kardynał wypowiadał się przeciwko przyjęciu Turcji do Unii Europejskiej.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg