Ekumeniczny patriarcha Bartłomiej I wyraził radość z okazji nadchodzącego spotkania z papieżem Benedyktem XVI w Stambule.
Odnosząc się do zarzutu radykalnych ugrupowań islamskich twierdzących, że papież jest "heretykiem", honorowy zwierzchnik prawosławia stwierdził, że nie można prowadzić konstruktywnego dialogu z kimś, kogo już na wstępie określa się mianem heretyka.
Przebywający z wizytą w Grecji patriarcha podkreślił w rozmowie z dziennikarzami szczególną rolę religii w pokojowym współżyciu między ludźmi. Zauważył przy tym, że "do wojen nie dochodzi z woli Bożej".
Gdy Benedykt XVI przybędzie 29 listopada do Stambułu, zamieszka w budynku Nuncjatury Apostolskiej, gdzie w latach 1934-1944 mieszkał abp Angelo Roncalii, późniejszy papież Jan XXIII. W budynku tym znajduje się też siedziba Konferencji Biskupów Turcji.
Podczas wizyty w Stambule papież poświęci figurę papieża Roncallego. Stanie ona w kościele św. Antoniego, najchętniej uczęszczanej katolickiej świątyni stolicy Turcji. W tym kościele często modlił się również abp Roncalli.
Za jego czasów nie było jeszcze oficjalnych stosunków dyplomatycznych między Stolicą Apostolską a rządem w Ankarze. Dlatego też delegat apostolski, podobnie jak wszyscy duchowni, zmuszony był do noszenia cywilnego stroju poza budynkiem kościelnym, bo tak przewidywało ustawodawstwo ówczesnego rządu. Mimo to abp Roncalli dobrze czuł się w Turcji. "Kocham Turków" - wyznał w swoim "Dzienniku duchowym".
Abp Roncalli, który był jednocześnie wikariuszem apostolskim dla Stambułu, wprowadził zwyczaj czytania Ewangelii podczas Mszy św. w języku tureckim ("lewantyńscy" katolicy miasta posługiwali się głównie "lingua franca", odmianą języka włoskiego, którym od 800 lat mówili mieszkańcy regionu, a dopiero od XIX w. zastąpił go jęz. francuski).
Po wybuchu II wojny światowej Turcja była szczególnym miejscem wymiany informacji i punktem kontaktowym. W tym czasie abp Roncalli wykorzystywał swoje dobre kontakty z dyplomatami i politykami. Ułatwił m.in. ucieczkę do Ziemi Świętej 25 tys. Żydów z Półwyspu Bałkańskiego, na krótko przed opanowaniem go przez hitlerowców.
Szczególnym związkom abp Roncallego z Turcją poświęcona jest książka, która ostatnio ukazała się we Włoszech (Giovanni XXIII, una vita nella storia). Książkę, która zwiera m.in. wiele niepublikowanych dotychczas listów i dokumentów, wydał prawnuk brata Jana XXIII - Marco Roncalli. W jednym z listów papież pisał: "Bardzo cierpię z tego powodu, że chrześcijanie mówią tak źle o Turkach".
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.