Zmarła we wrześniu znana włoska dziennikarka i pisarka Oriana Fallaci zapisała swój księgozbiór Papieskiemu Uniwersytetowi Laterańskiemu w Rzymie.
Poinformował o tym rektor tej uczelni biskup Rino Fisichella podczas inauguracji roku akademickiego z udziałem Benedykta XVI. Właśnie szczególny szacunek i podziw dla papieża był powodem, dla którego Oriana Fallaci pozostawiła swoje książki kościelnej uczelni.
Pisarka, zadeklarowana ateistka, odnosząca się jednak z szacunkiem do chrześcijaństwa, przyjęła z wielkim entuzjazmem wiadomość o wyborze kardynała Josepha Ratzingera na papieża. W sierpniu ubiegłego roku udało jej się spotkać z Benedyktem XVI w Castel Gandolfo. Zamierzała też przeprowadzić z nim potem dłuższy wywiad, ale śmiertelna choroba pokrzyżowała te plany.
Podczas inauguracji roku akademickiego na Uniwersytecie Laterańskim imię papieża nadano największej auli tej uczelni, której bezpośrednim zwierzchnikiem jest Biskup Rzymu.
Swoje przesłanie na tegoroczne spotkanie Papież podpisał 13 stycznia br.
Jak poinformowało watykańskie Biuro Prasowe, w poniedziałek Franciszek zadzwonił, aby podziękować.
Świecka karmelitanka, która zmarła w 1955 roku, jest bliżej wyniesienia na ołtarze.
Zawierzamy go przemożnemu wstawiennictwu Najświętszej Maryi.
Papież Franciszek dobrze odpoczywał przez całą noc - poinformował Watykan we wtorek.