Wizytę "ad limina Apostolorum" rozpoczęli biskupi z Zambii. 9 października Ojciec Święty przyjął czterech hierarchów tego kraju.
Zambia jest dwa i pół raza większa od Polski. Zamieszkuje ją 13 mln ludności. Choć początki obecności Kościoła wiążą się tam z wyprawami misyjnymi Portugalczyków pod koniec XVIII wieku, to o stałej ewangelizacji można mówić dopiero u schyłku XIX stulecia. W 1891 r. osiedli tam pierwsi ojcowie biali, a sześć lat później utworzono wikariat apostolski.
W roku 1905 przybyli jezuici zaś w latach trzydziestych XX wieku swe misje tworzyli włoscy franciszkanie konwentualni oraz irlandzcy kapucyni. W 1959 r. utworzono tam sześć diecezji, a pierwszym arcybiskupem stołecznej Lusaki został polski jezuita, ks. Adam Kozłowiecki. W 1998 r. Jan Paweł II włączył go do kolegium kardynalskiego.
Obecnie na terenie Zambii istnieją dwie metropolie – w Lusace i Kasamie oraz osiem diecezji. ¾ mieszkańców wyznaje chrześcijaństwo, zaś do Kościoła katolickiego należy 38 proc. ludności. Przybywa wyznawców islamu. W kraju pracuje 637 kapłanów, a na każdego z nich przypada około 5 tys. wiernych. Niemal 300 alumnów przygotowuje się do kapłaństwa. Kościół prowadzi blisko 200 placówek edukacyjnych.
Ta była kolonia brytyjska uzyskała niepodległość w 1964 r. Głównym bogactwem kraju są złoża miedzi i kobaltu. Połowa ludności w wieku produkcyjnym nie ma pracy. Produkt krajowy brutto na jednego mieszkańca jest piętnastokrotnie niższy niż w Polsce. Kraj jest poważnie dotknięty epidemią AIDS. Każdego roku umiera na tę chorobę około 90 tys. osób, zaś liczba nosicieli wirusa HIV wynosi ok. 1 mln.
Serce papieża dobrze znosi terapię zastosowaną w związku z obustronnym zapaleniem płuc.
Środa jest szóstym dniem pobytu 88-letniego Franciszka w Poliklinice Gemelli.
Franciszek jest jednak w dobrym nastroju – stwierdza Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.
Papież zmaga się z polimikrobiologiczną infekcją dróg oddechowych.
Poprawa zdrowia, ale papież nie poprowadził niedzielnej modlitwy Anioł Pański.