Emerytowany arcybiskup Lusaki (Zambia) Emmanuel Milingo, który przed tygodniem ogłosił nieoczekiwanie powrót do swej poślubionej w sekcie Moona żony i założenie ruchu żonatych księży katolickich, ujawnił, że wysłał list do Benedykta XVI, ale - jak dodał - nie widzi powodu, by się z nim spotkać.
Wypowiedzi sprawcy największego skandalu w Kościele katolickim w ostatnich latach cytuje w środę agencja ANSA, powołując się na wywiad, jakiego Milingo udzielił amerykańskiemu tygodnikowi "National Catholic Reporter".
Arcybiskup Milingo, który w 2001 roku uniknął ekskomuniki dzięki temu, że wyrzekł się żony i powrócił do Kościoła, powiedział, że z poślubioną w sekcie Marią Sung zamierza osiąść w Waszyngtonie i nie wróci do Włoch, gdzie od dawna mieszkał. Nie poinformował natomiast, co zawiera jego list do Benedykta XVI.
Stanowczo zapewnił, że nie zamierza założyć z przywódcą tzw. Kościoła Zjednoczeniowego sekty, która byłaby swoistą konkurencją dla Kościoła katolickiego w Afryce.
Jak zapewnił jego celem jest "pojednanie między Kościołem katolickim a żonatymi księżmi", których liczbę ocenia na 150 tysięcy.
Zbuntowany hierarcha oświadczył ponadto, że uciekł z Włoch z powodu, jak się wyraził, "niedopuszczalnych ograniczeń", jakie Kościół katolicki zastosował wobec niego jako uzdrowiciela i egzorcysty.
"We Włoszech byłem otoczony przez szpiegów" - powiedział arcybiskup Milingo. Jak dodał "w pewnym momencie aż trzy grupy religijne były gotowe mnie porwać, by wykorzystać moje talenty dla swych celów".
Dlatego, wyznał, bardzo dokładnie opracował swą ucieczkę z domu we wspólnocie kościelnej w Zagarolo pod Rzymem, gdzie od czasu skandalu przed pięcioma laty był na swój sposób pilnowany przez przełożonych.
W ciągu tygodnia, jaki mija od ponownego skandalu, wywołanego przez zambijskiego hierarchę, Watykan wypowiedział się tylko raz na ten temat. W wydanym 13 lipca oświadczeniu, uznanym przez komentatorów za pierwsze ostrzeżenie, podkreślono, że należy potępić kwestionowanie dyscypliny Kościoła w sprawie celibatu księży.
Obecne milczenie Watykanu w związku z kolejnymi bulwersującymi wypowiedziami arcybiskupa włoscy watykaniści uznają za zapowiedź rychłej ekskomuniki.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.