Samolot z Benedyktem XVI na pokładzie wystartował z lotniska Kraków-Balice o godz. 21.48. Ojca Świętego żegnał śpiew i oklaski tysięcy wiernych zebranych na płycie lotniska. Papież zakończył wizytę apostolską do Polski.
Ceremonia pożegnania rozpoczęła się o 20.55, ze znacznym opóźnieniem. Przed nią Papież spotkał się prywatnie z prezydentem Kaczyńskim.
Benedykt XVI podjechał do samolotu w oszklonym papamobile. Dzięki temu mógł pozdrowić kilka tysięcy wiernych, którzy czekali na niego mimo niesprzyjającej pogodzie, od kilku godzin. Specjalnie dla Ojca Świętego śpiewały "Dzieci z Bodą", zespół Joszki Brody.
Na lotnisku w strugach deszczu oczekiwali prezydent, premier, wicepremierzy i marszałkowi Sejmu i Senatu.
Orkiestra kompanii reprezentacyjnej Wojska Polskiego odegrała hymn Stolicy Apostolskiej i Polski. Ojciec Święty po polsku pozdrowił żołnierzy: "Czołem żołnierze!" Odpowiedź żołnierzy "Czołem Wasza Świątobliwość!" została zagłuszona entuzjastycznym aplauzem zgromadzonych na płycie lotniska tysięcy wiernych.
W imieniu Polaków pożegnał Ojca Świętego prezydent Lech Kaczyński. Podziękował za przesłanie Ojca Świętego i stwierdził, że od dziś cała Rzeczpospolita i wszyscy Polacy oczekiwać będą na ponowne spotkanie na polskiej ziemi.
Papież w swoim pożegnalnym przemówieniu wezwał Polaków do pozostania wiernymi strażnikami chrześcijańskiego depozytu. Wyznał też, że pielgrzymka zbliżyła go do rodaków jego wielkiego poprzednika i poprosił o modlitwę w swojej intencji.
Następnie do Benedykta XVI podchodzili przedstawiciele rządu i władz państwowych oraz kościelni dostojnicy, by się z nim indywidualnie pożegnać.
Wierni zgromadzeni na płycie lotniska skandowali "Zostań z nami!" Na koniec kompania reprezentacyjna Wojska Polskiego przemaszerowała w defiladzie przed Ojcem Świętym.
Młodzi zaśpiewali "Polska żegna Cię!" Dzieci w strojach krakowskich przed schodami prowadzącymi do samolotu wręczyły Papieżowi kwiaty. Przed samym wejściem Ojciec Święty błogosławił zebranych. Tłum śpiewał i skandował "Benedetto!" Papież pozdrawiał jeszcze zebranych przez okno samolotu.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.